wtorek, 17 czerwca 2014

168. po brazylijsku

Taką dziwną mam naturę, że normalnie się piłką nożną nie interesuję, ale jak tylko zaczyna się Euro lub Mundial staję się piłkarskim ekspertem i nie mogę się oderwać od telewizora. ;)
Dzisiejsze śniadanie wczorajsze, bo od wczorajszego wieczora rezydowało w lodówce i dzisiaj tylko musiałam je udekorować. Chyba z dziesięć minut zastanawiałam się nad orzechami: nerkowce, włoskie, pecan, laskowe, migdały, macadamia... aż wreszcie padło na brazylisjkie. Także posiłek z Mistrzostwami w tle. 
owsianka budyniowa z cukinią podana z jogurtem kozim, bananem, orzechami brazylijskimi i mniszkiem

A teraz na kolejny egzamin. Szkoda tylko, że nikt nie wie gdzie i o której.

17 komentarzy:

  1. ja nigdy teraz nie oglądam piłki :P
    ale kilka lat wstecz, tak się wciągnęłam, ze wymyśliłam, że będę piłkarzem (mając ledwie 4 na koniec z wf w podstawówce czy w gimnazjum)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka różnorodność orzechów, u mnie tylko laskowe i włoskie :D ja z kolei mam odwrotnie - piłkę nożną uwielbiam, ale jak są mistrzostwa, to oglądam mecze tylko tych drużyn, które mnie interesują ;p
    przepyszna zawartość miseczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. No mi się wydaje właśnie, że ta miłość do piłki nożnej to spowodowana sesją jest ;D
    Ja bym dała wszystkie te orzechy i tyle :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana każdy ma swoje pasje twoją jest pilka nozna no i dobrze. Masz sie z tego cieszyc a nie smucic ;)
    Owsianka fenomenalna <3

    OdpowiedzUsuń
  5. moja miłość do piłki wygląda podobnie haha :D,

    OdpowiedzUsuń
  6. Chrupiąca owsianka :D U mnie również taki duży wybór orzechów, że ciężko się zdecydować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam z piłką nożną podobnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. i mi się udziela ta sportowa atmosfera i nagle zaczynam lubić oglądanie meczów!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z piłką nożną mam jeszcze mniej wspólnego niż ... nic :P
    Brazylijskie to zdecydowanie dobry wybór na obecną chwilę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja piłki nigdy nie oglądam i teraz też tego nie robię. Ten sport mnie jakoś do siebie nie ciągnie :)
    Owsianka na budyniu jest pyszna, ale jeszcze z dodatkiem cukinii to musiało być po prostu genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. prawdziwa fanka futbolu :)
    owsianka najlepsza z najlepszych! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bo teraz mecze mają wyjątkowy klimat! :D
    O, mam pomysł na podobne śniadanie na jutro - budyń+cukinia to połączenie równie rewelacyjne co czekolada+cukinia :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezła z Ciebie fanka :) Bardzo smaczne ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. śniadanko to ty miałaś przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak fajnie i taka pyszna owsianka <3 !

    OdpowiedzUsuń
  16. śniadanie idealne dla fana futbolu ! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja jak się nie interesowałam piłką, tak się nie interesuje. Nigdy mnie do tego nie ciągnęło i to się chyba nie zmieni.
    Cudnie wygląda ta owsianka! :)

    OdpowiedzUsuń