środa, 25 czerwca 2014

176. promienie o poranku

Pobudka o 6:00, a za oknem słońce! Wprawdzie niebo całe z chmurach, ale nawet te kilka promieni złapane o poranku cieszy. Dni znowu zaczynają się skracać, więc trzeba z nich korzystać!
rogal drożdżowy z makiem z serem cheddar, pomidorem i bazylią

Jak kupię drożdże to potem szkoda mi resztkę wyrzucać i zaczynam piec jak szalona. Rogal wczorajszy, jeden jedyny się ostał.

Składniki:
- 300 g mąki
- 15 g drożdży
- 120 ml mleka
- 45 g masła
- jajko
- łyżeczka cukru
- szczypta soli
- mak do posypania

Wykonanie:
Drożdże wymieszać z mlekiem, cukrem, łyżką mąki i odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. Masło roztopić i ostudzić. Jajko rozbić i odłożyć odrobinę do glazury. Wszystkie składniki oprócz maku połączyć z rozczynem i dobrze zagnieść. Odstawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę. Ponownie wyrobić i podzielić na 6 części. Każdą z nich rozwałkować, uformować w wydłużony trójkąt i luźno zwinąć - od  podstawy do wierzchołka. Odstawić na 30 minut, a potem posmarować rogale jajkiem rozmąconym z mlekiem i obficie posypać makiem. Piec 15-20 minut w 180°C przy włączonym termoobiegu.

22 komentarze:

  1. Rogal domowej roboty? Chętnie bym skosztowała :)
    Świadomość, że dni już się skracają jakoś źle na mnie wpływa :(

    OdpowiedzUsuń
  2. O 5.10 też jest słońce i nie myśl nawet, że dni się skracają :P
    Uwiecznienie całej kostki sera mnie rozbroiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te rogale są pyszne! Sama robiłam podobne ostatnio. No musiałaś się za niego wziąć dzisiaj rano skoro ostał się jeden. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cheddar, cheddar, cheddar :D uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam, że z piekarni ten rogal, taki ma idealny kształt!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rogale z makiem od zawsze lubiłam najbardziej ze wszystkich :) Ach, podkradłabym Ci takiego! Szkoda, że już nie zostało :(

    OdpowiedzUsuń
  7. ta, słońce rano to ja mam od kilku dni. o 9 przychodzą chmury i tyle tego słońca było .___.
    ja ostatnio kupiłam drożdże, żeby pić ale... nie podołałam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdybym nie była takim leniem...jeśli chodzi o drożdże...to też bym jadła takie domowe, pyszne rogale! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Drożdże do picia .... nie to nie dla mnie
    Ale rogala muszę w ciągu tych 2 tygodni detoksu sobie kupić bo nie wiem czy później będzie mi dane zjeść takie pyszne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kanapka z domowego rogala? Brzmi smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiesz co, ja dziś w nocy wstałam o 3, patrzę przez okno w łazience,a niebo miało błękitnawy odcień. To było niesamowite :P
    Jak byłam mała to potrafiłam zjeść taką kostkę sera na raz ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. lasnie za jakis wypiek drozdzowy planuje sie zabrac, ale kiedy to bedzie to nie wiem. Twoj rogal wyglada super ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaskoczyło mnie, że domowy - ale to i lepiej! Zjadłabym chętnie : )

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie rogale kojarzą mi się z śniadaniami w przedszkolu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie o 5 była mgła ;p Od razu widziałam, że rogal jakiś taki domowy :D Przyznam, że bardzo ładnie Tobie wyszedł :D Muszę powiedzieć, że jestem z Ciebie dumna :D Dodatki do rogala idealne :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ale bym zjadła takiego rogala, szkoda, że już nic nie zostało! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. nie dziwię się z wczoraj tylko jeden rogal został, bo wygląda pięknie :) niczym z najlepszej piekarni w mieście!

    OdpowiedzUsuń
  18. ja takie rogale często kupuję w szkolnym sklepiku ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. a wiesz, że też tak mam z drożdżami? strasznie mało ekonomiczne te kostki robią :D
    taki rogal na śniadanie to marzenie! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Domowy i taki piękny, prost niemożliwe :D Podała byś może przepis? Chętnie zjadła bym taką kanapkę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. śniadanie jest cudowne te rogaliki też chce :*

    OdpowiedzUsuń