sobota, 28 lutego 2015

333. w domu

Ostatni dzień lutego spędzę w domu pachnącym bananem. Gardło ciągle paskudnie boli, a do tego zaczyna się katar. Miejmy nadzieję, że od marca będzie lepiej. Ale w łóżku leżeć nie zamierzam i zrobię coś, co powinnam zrobić już dawno: posprzątam. Jeszcze tylko kawy łyk i biorę się do roboty.
chlebek bananowy z kakao, twarożek i daktyle

Składniki: (na 2 mini keksówki lub 6 babeczek)
- 100 g banana
- 50 g mąki
- jajko
- ¼ łyżeczki sody
- ¼ łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie:
Wszystkie składniki zmiksować. Przelać masę do foremek. Część ciasta można wymieszać z kakao. Piec w 180°C przez 25 minut przy włączonym termoobiegu.

Na zakończenie miesiąca fotograficzne podsumowanie:
dwa dni śniegu tej zimy; sesja; dużo wspólnego gotowania, jedzenia i picia; nie miały czego przebijać; zwiedzanie; żółciutkie jak słońce; jeszcze więcej picia; dużo (za dużo) słodkości; docenianie piękna natury

piątek, 27 lutego 2015

332. ulubiony kolor

Nareszcie mam weekend. Witam go plackami w kolorze moim ulubionym, czyli fioletowym. A jaki jest Wasz ulubiony kolor?
placki twarogowe z jagodami podane z jogurtem greckim

czwartek, 26 lutego 2015

331. zmęczyłam się

Zmęczona jestem. Dobrze, że wieczorem zaczynam weekend. Odpocznę.
chlebek marchewkowy z serem, szynką, sałatą i pomidorem

środa, 25 lutego 2015

330. gigant

Gardło mnie boli już od paru dni, ale nic więcej nie wskazuje na stan przeziębienia, więc pozostaje mi czekać na rozwój choroby / ustąpienie bólu. Oby to drugie!
karobowe placki twarogowe z porzeczkami, malinami i jagodami

A takiego jabłkowego giganta Mama wczoraj do domu przyniosła. 499 g! Na zdjęciu ze standardowym jabłkiem o wadze około 200 g.

wtorek, 24 lutego 2015

329. taki to plan

Się pytania pojawiły pod moim wczorajszym postem o to jak zamierzam do formy wrócić. Tajemnicę Wam zdradzę i to z wielką ochotą, bo takie wyzwania zawsze są dla mnie fajną zabawą i lubię się nimi dzielić z innymi.
Punkt pierwszy planu to więcej ruchu. Koniec z zaleganiem na fotelu czy w łóżku! Jak tylko słoneczko się na niebie pokaże wypad na dwór! Codziennie jakieś lekkie ćwiczenia, chociażby zwykłe rozciąganie.
Punkt drugi to dieta. Odstawiam od siebie alkohol i słodycze, bo to te produkty winię za pogorszenie się mojego samopoczucia ogólnego. I wcale nie jest to jakieś wielkie wyrzeczenie, bo przecież tyle smakołyków wokół, że słodkości wcale mi nie potrzebne. A do picia wolę wodę.
Punkt trzeci to optymizm. Jak pewnie zauważyliście, staram się być optymistką i nieźle mi to wychodzi, ale okres sesyjno-zimowy trochę mnie podłamał na duchu, więc teraz zamierzam z podwójną mocą pozytywne myślenie uprawiać, o!
Ile to wszystko potrwa? Do czasu aż znowu poczuję się wspaniale w swoim ciele. :)
owsianka z camembertem, śliwkami, cynamonem, jabłkiem suszonym

poniedziałek, 23 lutego 2015

328. pora porządkowania

Wyjazd wspaniały. Przede wszystkim okazja na spędzenia kilku dni z przyjaciółką, jak za starych, dobrych czasów. Dużo rozmów, dużo filmów, dużo wina i dużo zabaw w kuchni. A do tego zmiana otoczenia, możliwość poznania i odkrywania nowych miejsc. Hamburg jest piękny - gorąco polecam. :)
truskawkowe płatki ryżowe z truskawkami i jogurtem naturalnym

A teraz co? Teraz muszę się zabrać za siebie, bo się zaniedbałam trochę. Idzie wiosna, pora trochę poporządkować. Pora wracać do formy.

sobota, 14 lutego 2015

327. serca na talerzu

Wczoraj jednak dopadł mnie pech: spaliły mi się włosy! Naprawdę! Ale się nie przejęłam, bo i tak nadawały się do obcięcia. ;)
Nadarzyła mi się okazja wyjazdu i jutro z niej korzystam. To będą krótkie, ale udane ferie. Wracam za tydzień!
gotowane drożdżowe pierogi z truskawkami i malinami

Trzeci już rok piekę te oto smakołyki.
drożdżowe serca z marmoladą różaną

Duuuużo miłości Wam życzę! 

piątek, 13 lutego 2015

326. dowody szczęścia

Piątek 13! Jesteście przesądni? Ja tak, na swój własny sposób i właśnie dlatego uważam, że dzisiaj sądzone jest mi szczęście. Dowód numer jeden: niespodziewany koniec sesji. Mogłabym udzielać korepetycji jak zdać egzamin bez uczenia się, ale naprawdę nie wiem, jak to zrobiłam... Lecę szukać kolejnych dowodów szczęścia! :)
pudding z croissanta z malinami i czekoladą

Jednak się oprzeć nie zdołałam wczorajszej pączkomanii i pączki sobie upiekłam. :)
pieczone pączki z marmoladą różaną

czwartek, 12 lutego 2015

325. pączka?

Nie lubię Tłustego Czwartku. Dzień obżarstwa, świętować mogłabym, ale pączków nie lubię. I co teraz? Idę po ciasto marchewkowe. ;)
krem z płatków kukurydzianych z jogurtem naturalnym, ananasem i syropem klonowym

środa, 11 lutego 2015

324. świadomie

Ostatni egzamin w sesji będzie zarazem pierwszym, który obleję. Świadomie.
Ale szykuje się wspaniały wieczór z przyjaciółką. :)
tofu placki (tofuniczki) z rodzynkami, podane z suszonym ananasem i syropem z buraków cukrowych

Składniki:
- 120 g tofu
- jajko
- 40 g mąki
- 1/4 łyżeczki sody
- 2 łyżki rodzynek

Wykonanie:
Zmiksować wszystkie składniki. Wykładać łyżką na patelnię i lekko rozpłaszczać. Smażyć z obu stron.

wtorek, 10 lutego 2015

323. tonę

Tonę w tonie zupełnie niepotrzebnych wydruków, płaczę nad marnotrawstwem tuszu i papieru, a ustawy mi się plączą pod palcami i między sobą. A poza tym upiekłam wspaniałe ciasto marchewkowe z bakaliami. :)
tosty francuskie z bananem, ricottą i kajmakiem

poniedziałek, 9 lutego 2015

322. puszysty

Długo ładnie nie było, śnieg miesza się z deszczem i w ogóle fuj. A ja znowu jestem w tym momencie tygodnia, gdy wiem, że muszę się uczyć, ale nie mogę się za to zabrać. Taka sytuacja.
omlet z jogurtem naturalnym, malinami i suszonym jabłkiem

Składniki:
- 2 jajka
- 30 g mąki
- szczypta soli

Wykonanie:
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Delikatnie połączyć z żółtkami i mąką. Wyłożyć ciasto na patelnię i smażyć z obu stron.

niedziela, 8 lutego 2015

321. prószy!

Śnieg! Pierwszy raz tej zimy w Poznaniu mamy grubszą niż milimetr, nietopniejącą w mgnieniu oka warstwę śniegu! Za chwilę na spacer się wybieram, bo słoneczko świeci i pięknie wszystko wygląda. A jaka pogoda u Was?
gotowany serniczek z ricotty z białą czekoladą i jagodami

sobota, 7 lutego 2015

320. wolne

Dzisiaj mam wolne. Sama sobie tak ustaliłam i zamierzam przestrzegać. Udanego weekendu Wam! :)
naleśniki drożdżowe z gruszką, kremem kajmakowym i orzechami laskowymi

Składniki:
- 50 g mąki

- 50 ml mleka
- 5 g drożdży
- szczypta cukru
- szczypta soli
- jajko


Wykonanie
Drożdże rozpuścić w mleku, wymieszać z łyżeczką mąki i cukrem, odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut. Dodać resztę mąki, sól oraz jajko i zmiksować. Odstawić na godzinę. Po tym czasie przemieszać ciasto i łyżką wylewać na rozgrzaną patelnię. Smażyć kilka minut z obu stron.

piątek, 6 lutego 2015

319. wrażenie

Zgadnijcie co dziś mam dla odmiany? Tak, to kolejny egzamin! Odnoszę wrażenie, że mam więcej egzaminów niż przedmiotów...
domowy chleb z miodem i orzechami włoskimi / serkiem kakaowym i czekoladą, jogurt z bananem i płatkami czekoladowymi, mandarynka, kawa z mlekiem

czwartek, 5 lutego 2015

318. kanapeczki

Oba wczorajsze egzaminy zdane! Nie wiem jakim cudem... To na pewno dzięki Waszym kciukom! Dziękuję. :)
Dziś z samego rana spotkanie z ciastem drożdżowym. Uwielbiam patrzeć, jak chleb niespiesznie rumieni się w piekarniku. A potem zjadać cały bochenek na raz! W wersji mini oczywiście.
mini kanapeczki z: powidłami śliwkowymi i cynamonem, masłem orzechowym, kremem o smaku białej czekolady, twarożkiem, dżemem truskawkowym, masłem migdałowym, masą kajmakową, miodem, serem i chutneyem porzeczkowym