niedziela, 26 października 2014

234. wspomnienie lata

Poczułam lato, gdy otworzyłam słoik rabarbarowego dżemu. Nabrałam łyżeczkę, zamknęłam oczy i delektowałam się smakiem, niemalże czując promienie słońca na twarzy...
naleśniki z kaszki orkiszowej dżemem rabarbarowym / ricottą / dżemem morelowym

19 komentarzy:

  1. uwielbiam te naleśniki z kaszy :) Są mega delikatne i wręcz rozpływają się w ustach

    OdpowiedzUsuń
  2. Obdarowana zostałam słoiczkiem z rabarbarem, chyba i ja przypomnę sobie powiew lata:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że ja nie przypomnę sobie tego powiewu lata :(

    Zazdroszczę śniadania

    OdpowiedzUsuń
  4. Za rabarbarem nie przepadam, ale za nalesnikami już tak! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mi narobiłaś ochoty na naleśniki! Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale on są delikatne, to pewnie za sprawą tej kaszki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wesołe, promienne śniadanie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie delikatniutkie *.*
    Naleśników mi się zachciało :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają tak delikatnie! Musiały rozpływać się w ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak dobrze, że mam jeszcze słocizkiz dżemem rabarbarowym, zaraz po nie pędze :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dżem rabarbarowy? Ale mi narobiłaś ochoty! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. rzeczywiście, wręcz zapachniało latem :)
    ślicznie te naleśniki podałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. naleśniczki !!! mniam i to jeszcze z takim nadzieniem :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wielka szkoda, ze takiego dzemu nie zrobilam.
    Nalesniki z nim na pewno przywolaly mase wspomnien :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale nabrałam ochoty na naleśniki, zdecydowanie zbyt długi okres czasu nie gościły na moim talerzu! :)

    OdpowiedzUsuń