poniedziałek, 13 stycznia 2014

28. miesiąc w blogosferze

Wróciłam. Wyjazd udany o wiele bardziej niż się spodziewałam. Okazało się, że przyjaciółka zaprosiła też mojego byłego przyjaciela, z którym rozstaliśmy się w nieco niewyjaśnionych okolicznościach. Jak się o tym dowiedziałam to, szczerze, miałam ochotę wracać do domu. Ale jakoś tak wyszło, że rzucił mi się na szyję i o wszystkim postanowiliśmy zapomnieć. Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze, jak za starych dobrych czasów. Także dostałam cudowny osiemnastkowy prezent na przyjaciółki urodziny. Nie wiem, jak się odwdzięczę.
Zabawa udana bardzo. Natańczyłam się tak, że do teraz mnie wszystko boli, ale było warto, bo zostaliśmy z odzyskanym przyjacielem jednogłośnie okrzyknięci najlepszą parą na sali! :) Niezapomniane chwile!
Przy tym wszystkim miesiąc, który wczoraj upłynął od opublikowania pierwszego postu na blogu, wydaje się błahą sprawą. Niemniej jednak czuję się zobowiązana do odnotowania tego faktu. Dziękuję wszystkim odwiedzającym i komentującym. I życzę sobie kolejnych miesięcy tutaj. Cieszę się, że mogę dzielić z Wami nie tylko śniadania, ale także dobre i złe chwile, wspomnienia, przemyślenia...

twarogowe placki z jeżynami i płatkami kukurydzianymi, polane jogurtem naturalnym i sokiem z jeżyn

* Dopiero teraz zauważyłam, że Wiktoria nominowała mnie do LBA. Dziękuję! Jutro opublikuję notkę poświęconą temu wydarzeniu! :)

15 komentarzy:

  1. Gratuluję już miesiąca i cieszę się że zabawa była udana ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje :):) Teraz czas będzie uciekał jeszcze szybciej :):) To dlatego, że w blogosferze jest tak miło :):) Fajnie, że wyjazd/impreza się udała :):) Śniadanko pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję:) Życzę Ci kolejnych miesięcy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. super, że wszystko się udało!
    no i na pewno jeszcze wiele miesięcy przed tobą na blogosferze :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje pierwszej rocznicy na blogu. A ni sie nie obejrzysz a tu juz bedzie rok twojego bloga.
    A sniadanko pychotka, bo z moimi ulubionymi jezynami <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratki , super że wszystko się udało i pyszne śniadanko ja tu widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To zawsze przyjemność jak coś nas tak pozytywnie zaskakuje :D

    Chciałabym mieś szanse wyjaśnić sobie coś z paroma osobami, albo właśnie bez wyjaśniania po prostu się rzucić na szyję... :]

    Tymi jeżynkami to mi narobiłaś ochoty :) No i super, że tu jesteś, obe jeszcze wiele takich miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie placuszki mogłabym jeść na okrągło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Te placuszki musiały chrupać za sprawą tych płatek ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Obys jak najdłużej tu została:) Wiek nie jadłam jeżyn, pysznie u ciebie <3

    OdpowiedzUsuń
  11. gratuluję pierwszego miesiąca i życzę ci następnych udanych, które spędzisz w blogosferze :)

    ostatnio "chodzą za mną" placuszki, ale poranne lenistwo wygrywa z chęciami :) ciekawa jestem tego połączenia z płatkami kukurydzianymi

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie, cudowny 'prezent' otrzymałaś. Gratuluję miesiąca blogowania !

    OdpowiedzUsuń
  13. I obyś została z nami jak najdłużej!
    Cieszę się, że wyjazd się udał :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję małej rocznicy!
    Wyjazd udany, to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń