Karolina zadała w LBA pytanie: "Wpadam w histerię gdy...". No więc właśnie teraz. Jutro o 8:00 egzamin, a o 11:30 kolokwium. Nie jestem przygotowana wcale. Wczoraj niby siedziałam nad notatkami, książkami, zadaniami, ale w zasadzie bardziej to wszystko porządkowałam i przekładałam ze stosika na stosik niż się uczyłam. Nie będzie dobrze.
Herbatka intrygująca, a śniadanko przepyszne.
OdpowiedzUsuńTeż tak czasem mam. Niby się uczę, ale nic nie umiem, mocno trzymam kciuki, bo musi się udać ;)
będzie dobrze, bądź dobrych myśli!! trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńa ja czasem lubię sobie odpuścić. choć przed samym sprawdzianem żałuję, to po cały strach mnie opuszcza i myślę ,,trudno, dobrze się odpoczywało"
OdpowiedzUsuńfajne takie śniadanie, bez wymysłów, też takich czasem potrzebuję :)
pomyśl, że to dopiero jutro - zdążysz się "naumieć" :)
OdpowiedzUsuńKochana, coś w głowie na pewno masz, na ostatnią chwilę i tak się nie nauczysz, więc lepiej się po prostu zrelaksuj i wyluzuj :) Zdasz na pewno :)
OdpowiedzUsuńSkoro coś czytałaś to na pewno zostało coś w głowie - nie wolno być tak negatywnie nastawionym ! Dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze masz czas! Ja najwięcej zapamiętuję dzień przed (sic! jutro mam egzamin próbny :(). Damy radę, tylko trzeba się wziąć do roboty!
OdpowiedzUsuńCo nie będzie? CO NIE BĘDZIE?! Musi być, nie ma rady!
OdpowiedzUsuńjesteś studentką, na pewno dasz sobie radę ;) kto jak nie my, umie kombinować?
OdpowiedzUsuńmm, przepysznie : ) no i życzę, żeby wszystko poszło po Twojej myśli na kolokwium i egzaminie!
OdpowiedzUsuńDasz radę zobaczysz ! Też podobnie myślę kiedy mam spr z biologi czy chemii ( moje przedmioty rozszerzone ) a później okazuję się że mam 4 :)
OdpowiedzUsuńSuper mieszanka, taka prosta i pyszna. Aż mi ochoty narobiłaś. I widzę specjalny kubek na pierwszy dzień tygodnia : )
OdpowiedzUsuńOj , tak idelanie <3 !
OdpowiedzUsuń