Zabawa udana bardzo. Natańczyłam się tak, że do teraz mnie wszystko boli, ale było warto, bo zostaliśmy z odzyskanym przyjacielem jednogłośnie okrzyknięci najlepszą parą na sali! :) Niezapomniane chwile!
Przy tym wszystkim miesiąc, który wczoraj upłynął od opublikowania pierwszego postu na blogu, wydaje się błahą sprawą. Niemniej jednak czuję się zobowiązana do odnotowania tego faktu. Dziękuję wszystkim odwiedzającym i komentującym. I życzę sobie kolejnych miesięcy tutaj. Cieszę się, że mogę dzielić z Wami nie tylko śniadania, ale także dobre i złe chwile, wspomnienia, przemyślenia...
twarogowe placki z jeżynami i płatkami kukurydzianymi, polane jogurtem naturalnym i sokiem z jeżyn
* Dopiero teraz zauważyłam, że Wiktoria nominowała mnie do LBA. Dziękuję! Jutro opublikuję notkę poświęconą temu wydarzeniu! :)
Gratuluję już miesiąca i cieszę się że zabawa była udana ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje :):) Teraz czas będzie uciekał jeszcze szybciej :):) To dlatego, że w blogosferze jest tak miło :):) Fajnie, że wyjazd/impreza się udała :):) Śniadanko pyszności :)
OdpowiedzUsuńGratuluję:) Życzę Ci kolejnych miesięcy :D
OdpowiedzUsuńsuper, że wszystko się udało!
OdpowiedzUsuńno i na pewno jeszcze wiele miesięcy przed tobą na blogosferze :):)
Gratuluje pierwszej rocznicy na blogu. A ni sie nie obejrzysz a tu juz bedzie rok twojego bloga.
OdpowiedzUsuńA sniadanko pychotka, bo z moimi ulubionymi jezynami <3
Gratki , super że wszystko się udało i pyszne śniadanko ja tu widzę :)
OdpowiedzUsuńNominowałam cie do LBA :)
UsuńTo zawsze przyjemność jak coś nas tak pozytywnie zaskakuje :D
OdpowiedzUsuńChciałabym mieś szanse wyjaśnić sobie coś z paroma osobami, albo właśnie bez wyjaśniania po prostu się rzucić na szyję... :]
Tymi jeżynkami to mi narobiłaś ochoty :) No i super, że tu jesteś, obe jeszcze wiele takich miesięcy :)
Takie placuszki mogłabym jeść na okrągło :)
OdpowiedzUsuńTe placuszki musiały chrupać za sprawą tych płatek ;)
OdpowiedzUsuńObys jak najdłużej tu została:) Wiek nie jadłam jeżyn, pysznie u ciebie <3
OdpowiedzUsuńgratuluję pierwszego miesiąca i życzę ci następnych udanych, które spędzisz w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńostatnio "chodzą za mną" placuszki, ale poranne lenistwo wygrywa z chęciami :) ciekawa jestem tego połączenia z płatkami kukurydzianymi
Faktycznie, cudowny 'prezent' otrzymałaś. Gratuluję miesiąca blogowania !
OdpowiedzUsuńI obyś została z nami jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wyjazd się udał :)
Gratuluję małej rocznicy!
OdpowiedzUsuńWyjazd udany, to najważniejsze :)