Wczoraj od rana słońce, a potem się zachmurzyło. Dzisiaj od rana chmury, więc potem wypadałoby żeby się słońce pokazało, nie? :)
pierogi leniwe z kaszki orkiszowej i tofu (bez jaj) z purée dyniowym, jogurtem naturalnym, miodem i cynamonem
Przepis
tutaj - wystarczy twaróg podmienić na tofu.
Z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńBez jaj! :D haha i od razu mam tą reklamę przed oczyma :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam leniwe!
Wegańskie kluski - moja miłość! Poproszę porcje dla mnie :D
OdpowiedzUsuńno i masz mnie, jutro robie leniwe na sniadanie <3
OdpowiedzUsuńIdealne w każdym calu <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta logika tak nie działa...
Ale świetne! Ciekawe, czy tofu w wersji na słodko jest równie dobre jak na wytrawnie.
OdpowiedzUsuńKluseczki mistrzowskie tak jak i dodatki :D
OdpowiedzUsuńPóki co u mnie dalej słońca brak ;p
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zrobić jakieś kluchy. ;)
OdpowiedzUsuńmmmm mimo, że jestem po kolacji to zrobiłam się głodna!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie! *.*
OdpowiedzUsuńU mnie słońca nie było cały dzień, za to gorąco obezwładniało :c
OdpowiedzUsuńLeniwe ♥ I to jeszcze z dynią ♥ Porywam ;)
Te kluski są świetne! I jak słońce u Ciebie się pojawiło? Bo u mnie to niestety, ale z tych chmur to cały dzień deszcz padał.
OdpowiedzUsuń