Też tak kilka razy się przebudziłam tylko gdzieś po 3 :) Jeszcze był mrok a ptaszek śpiewał :)
Jak malinowo <3 Dla mnie idealnie :)Dla takiego widoku warto budzik nawet na tę 4 nastawić :)
U mnie słoneczko przebiło się zza zasłony i też od razu jakoś tak milej:)
to co masz w kubeczku wygląda smakowicie :)
o mamo! co za cudowne śniadanie <3
O ja Cię, ale boskie śniadanie miałaś <3
Jaaakie cuda!
Pysznie to wygląda, a widoków zazdroszczę! :)
Deser na śniadanie? Czemu nie! :)
podasz przepis?
pokusiłabym się o taki kawałek ciasta:)
ja zdecydowanie tez!
Smacznie ♥
ale ślicznie tutaj dzisiaj, malinowo, smacznie, delikatnie i nawet ten śpiewa ptaka się wpisuje w caly klimat :)
Te szalone ptaki o 4 rano nawet mogą już poprawić humor ;p Za to lubię wiosenny i letni czas :DMistrzowskie jest to śniadanie :D
Twoje śniadanko pobiło wszystkie inne :D
Zazdroszczę Ci tego porannego widoku...A śniadanko...Brak słów, lepiej być chyba nie może!http://poranny-talerz.blogspot.com/
oddałabym teraz wszystko za taki kawałek ciasta ♥
Taka pobudka musiała być baaardzo miła, zazdroszczę!:) Ja wstałam koszmarnie niewyspana, a obudził mnie budzik w komórce:''DCudowne zdjęcia, rozpływam się na widok tego ciasta!
pysznie wygląda ten tofunik <3
A skąd przepis na tofurnik? *.*
http://colorful-sprinkles.blogspot.com/2014/03/74-troche-receptur.htmlTylko bez rodzynek, a z malinami na wierzchu. :)
Genialne ciacho! Tak się budzić mogę ;)
to śniadanie to też piękna sprawa <3
Wow, jaki piękny! Zjadłabym :)
Też tak kilka razy się przebudziłam tylko gdzieś po 3 :) Jeszcze był mrok a ptaszek śpiewał :)
OdpowiedzUsuńJak malinowo <3 Dla mnie idealnie :)
OdpowiedzUsuńDla takiego widoku warto budzik nawet na tę 4 nastawić :)
U mnie słoneczko przebiło się zza zasłony i też od razu jakoś tak milej:)
OdpowiedzUsuńto co masz w kubeczku wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńo mamo! co za cudowne śniadanie <3
OdpowiedzUsuńO ja Cię, ale boskie śniadanie miałaś <3
OdpowiedzUsuńJaaakie cuda!
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda, a widoków zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńDeser na śniadanie? Czemu nie! :)
OdpowiedzUsuńpodasz przepis?
OdpowiedzUsuńpokusiłabym się o taki kawałek ciasta:)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie tez!
UsuńSmacznie ♥
OdpowiedzUsuńale ślicznie tutaj dzisiaj, malinowo, smacznie, delikatnie i nawet ten śpiewa ptaka się wpisuje w caly klimat :)
OdpowiedzUsuńTe szalone ptaki o 4 rano nawet mogą już poprawić humor ;p Za to lubię wiosenny i letni czas :D
OdpowiedzUsuńMistrzowskie jest to śniadanie :D
Twoje śniadanko pobiło wszystkie inne :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego porannego widoku...
OdpowiedzUsuńA śniadanko...Brak słów, lepiej być chyba nie może!
http://poranny-talerz.blogspot.com/
oddałabym teraz wszystko za taki kawałek ciasta ♥
OdpowiedzUsuńTaka pobudka musiała być baaardzo miła, zazdroszczę!:) Ja wstałam koszmarnie niewyspana, a obudził mnie budzik w komórce:''D
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, rozpływam się na widok tego ciasta!
pysznie wygląda ten tofunik <3
OdpowiedzUsuńA skąd przepis na tofurnik? *.*
OdpowiedzUsuńhttp://colorful-sprinkles.blogspot.com/2014/03/74-troche-receptur.html
UsuńTylko bez rodzynek, a z malinami na wierzchu. :)
Genialne ciacho! Tak się budzić mogę ;)
OdpowiedzUsuńto śniadanie to też piękna sprawa <3
OdpowiedzUsuńWow, jaki piękny! Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuń