środa, 6 maja 2015

384. stawiam na słońce

Śniadanie na środku pokoju stawiam, żeby trochę je doprawić padającymi na podłogę promieniami. A poza tym optymistycznie zakładam, że słońce jeszcze dziś zza chmur wyjdzie. A wieczorem miałabym ochotę na burzę...
tapioka na soku z granatów i chia na mleku z mandarynką

18 komentarzy:

  1. Sok z granatów to rzecz na mojej liście do spróbowania gdziekolwiek choćby łyk, a Ty tu tapiokę na nim gotujesz ;P słonecznego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie już dziś w nocy i nad ranem była burza :O
    i też liczę na słoneczko jeszcze dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobno dzisiaj ma padać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie i brak słoneczka i burzy... :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziel się tymi promieniami, bo u mnie od rana deszczowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby jak najwięcej było tego słoneczka, od razu jakoś milej, pozytywniej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetnie to wykombinowałaś :)
    O tapioce całkiem zapomniałam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale to świetnie wygląda!
    A u mnie burzy nie było tylko lało i lało..

    OdpowiedzUsuń
  9. w końcu ktoś kto lubi burze jak ja :D .

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie burza była, żałuję, że nie mogłam jej Ci oddać :D
    Jakie świetne kolorki *.*

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. tapioka i chia w jednym! zaszalałaś i to jak apetycznie :) ten sok szczególnie mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z takiego zaproszenia zawsze skorzystam <3

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny, lekki, śniadaniowy pudding :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale świetnie to wygląda razem! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Woow, to ten sok z granatów taki kolor nadaje? Muszę go kupić!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem czemu, ale ja też chętnie przeżyłabym burzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie burza jest, także zapraszam. :D

    OdpowiedzUsuń