Powiało optymizmem jak na cmentarzu. Płynie szybko, tal szybko, że wielu rzeczy się nie podejmujemy z obawy, że nam go zabraknie, ale te na pozór zmarnowane chwile też są przepełnione pozytywnymi emocjami ! :D tofffu <3
Też mam czasami takie wrażenie, chyba niestety każdego nachodzą te "czarne" myśli.. Już studiuję i kończę pierwszy rok, a nie pamiętam kiedy przeleciała mi matura..
A czy marnowanie czasu nie jest przyjemne przypadkiem? :D Dla mnie bardzo! :)
OdpowiedzUsuńPowiało optymizmem jak na cmentarzu. Płynie szybko, tal szybko, że wielu rzeczy się nie podejmujemy z obawy, że nam go zabraknie, ale te na pozór zmarnowane chwile też są przepełnione pozytywnymi emocjami ! :D tofffu <3
OdpowiedzUsuńGenialna łyżeczka! :D
OdpowiedzUsuńOj, dochodzę do tego samego wniosku co ty. Zastanawiam się czasem gdzie ten czas mi tak ucieka?
OdpowiedzUsuńpieczona z tofu jest świetna, niczym serniczkowa tylko w wersji vegan :)
OdpowiedzUsuńtak, ten czas... ahhh, mam wrażenie że aż za szybko :D
Urocza łyżeczka :)
OdpowiedzUsuńDosłownie jakbyś siedziała w mojej głowie...
OdpowiedzUsuńNiestety marnowanie czasu bywa przyjemne :D
Muszę znów zapiec owsiankę!
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńTe słowa to też trochę do mnie pasują, szczerze mówiąc...
OdpowiedzUsuńZapiekaną owsiankę czas zrobić :D
a ja czasem mam wrażenie że to tylko sen te całe życie ;(
OdpowiedzUsuńi te zapiekane truskawy, pycha!
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda : )
OdpowiedzUsuńprzeraża mnie to tempo.
Na pewno nie marnujesz czasu na takie pyszne śniadanka :) :*
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że cały czas marnuję czas...
OdpowiedzUsuńTa owsiankowa skorupka wygląda jak wielki herbatnik!:D
Miejmy nadzieję, że na wakacjach choć na chwilę czas stanie, bo fakt... biegnie nieubłaganie!
OdpowiedzUsuńAle to nadzienie, smacznie wygląda :3
Prawie jak serniczek. ;) Pycha!
OdpowiedzUsuńTeż mam czasami takie wrażenie, chyba niestety każdego nachodzą te "czarne" myśli.. Już studiuję i kończę pierwszy rok, a nie pamiętam kiedy przeleciała mi matura..
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty masz takie wrażenie ;) Ja czasami mam tak, że siedzę, nic nie robię i rozmyślam o życiu zamiast wziąć się za obowiązki :P
OdpowiedzUsuń