No to znowu mamy nowy tydzień (nowe wyzwania, nowe możliwości). Znowu sobie życzę, żeby był lepszy od poprzedniego. Mniej nerwów, mniej rzucania się z kąta w kąt; więcej słońca. I udanego tygodnia dla Was. :)
jabłkowo-buraczkowy krem z tofu z porzeczkami i jagodami
Tobie również miłego dnia oraz tygodnia! Każdy powód jest dobry, by stawać się lepszą i lepszą.. ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wykorzystać tofu :)
Burczakowy krem z tofu ? wow jeszcze w takim zestawieniu nie jadłam tofu, ale nie mniej jednak brzmi ciekawie i na pewno wypróbuję niebawem :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :*
Udanego dnia :*
OdpowiedzUsuńWszytko byłoby pięknie, gdyby nie to, ze przeczytałam, ze to krem z pieczarkami xD
Ale kolory! No jak zaczynasz tydzień takim śniadaniem to musi być udany :D
OdpowiedzUsuńtym kremem podbiłabyś moje podniebienie - cudowny! <3
OdpowiedzUsuńudanego, przyjemnego tygodnia! :*
Udanego tygodnia! :)
OdpowiedzUsuńJaki piankowy ten krem! Aż mi ślinka cieknie. :)
I jak tu nie kupować buraka, skoro nadaje takie ładne kolory daniom :)
OdpowiedzUsuńMusze się wybrać do Kauflanda po tofu, koniecznie ! :3
OdpowiedzUsuńJuż drugi krem z tofu dzisiaj widzę :D
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia Tobie również! :D
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to suflet :D
jabłkowo- buraczkowy- super pomysł!
OdpowiedzUsuńIdealna konsystencja :D
OdpowiedzUsuńOby ten tydzień był dla Ciebie tak różowy, jak to śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
wzajemnie życzę :)
OdpowiedzUsuńa krem z tofu robię na dniach, bo czeka już w lodówce tofu! :)
Jaki uroczy kolor! I konsystencja boska, muszę kupić tofu!:)
OdpowiedzUsuńKolor boskie, ale ten buuurak :P
OdpowiedzUsuń