niedziela, 16 listopada 2014

251. może

Dzisiaj na śniadanie zaprosiłam Mamę. Do południa laba, a potem może trochę popracuję. Może...
buraczane naleśniki z dżemem malinowo-jeżynowym / serkiem czekoladowym, polane czekoladą i posypane ziarenkami granatu

18 komentarzy:

  1. ojej, ten kolorek! wow!
    z mamą od razu inaczej smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama na pewno była zachwycona takim śniadaniem! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudownie wyglądają! :) i zjedzone z mamą więc jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakież piękne naleśniki :D Jak ładnie podane :) Miły początek dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne śniadanie zaserwowałaś! chętnie bym zjadła takie różowe naleśniki z bliską osobą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Buraczane? Wow! Chyba pierwszy raz takie widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, akurat po głowie mi chodziły nawet xD

    OdpowiedzUsuń
  8. rewelacyjnie wygląda, super kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co za kolor! Idealnie wszystko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Intensywny kolor naleśników pobudza!

    OdpowiedzUsuń
  11. naleśniki w takim kolorze na pewno zrobiły furorę podczas wspólnego śniadania!

    OdpowiedzUsuń
  12. naleśniki kuszą, ale dżem jeszcze bardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow wyglądają świetnie :D Nigdy nie próbowałyśmy takiego połączenia, a kolor wyszedł niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń