wtorek, 11 listopada 2014

246. rogalowy szał

Wypad do Wrocławia udany. Trochę zwiedzania, trochę klubowania, mnóstwo gadania, picia, kinowania i 2 godziny aquaparku za 5 zł. A do tego sprzyjająca pogoda. Oby więcej takich wypadów, a jesienno-zimowe miesiące okażą się przyjemnym czasem.
A dziś... rogal! Niewtajemniczonym wyjaśniam, że to taki nasz tradycyjny poznański wypiek z okazji dnia świętego Marcina. Oczywiście nie jest to mój pierwszy rogal w tym sezonie. Co roku wraz z rozpoczęciem listopada daję się ponieść rogalowemu szaleństwu i praktycznie codziennie po kawałku sobie uszczknę. A potem mogę robić własne rankingi. Jeżeli mieszkacie w Poznaniu, koniecznie spróbujcie wypieków z Hotelu Rzymskiego!
rogal świętomarciński

19 komentarzy:

  1. Rogale są przepyszne, oczywiście najlepsze są te oryginalne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam tego rogala... ale to pewnie dlatego, że nie przepadam za tego typu ciastem :D
    2h aquaparku za 5zł?! Wrocław coraz bardziej mnie zachęca... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny Ci wyszedł, taki wyrośnięty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas koniecznie z "Merkurego" muszą być, bo tata kiedyś tam miał praktyki :) Dodatkowo w tym roku jeszcze od Weberów będą :) podobno są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rogale marcińskie to jeden z wielu powodów, dla którego jestem dumna z bycia poznanianką :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam, jadłam, z tym, że nie na Święto Św. Marcina, ale podobno z jednej z lepszych piekarni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też nigdy nie jadłam ale słyszałam, że pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mieszkam nie daleko Poznania i doskonale znam tę tradycję! :) Będziesz mieć szczęście :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie jadłam. Ładnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie jadłam świętomarcińskich, a kuszą wyglądam mega :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie próbowałam go nigdy! Prezentuje się bardzo słodko! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. oj marzy mi się teraz taki rogalik *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy rogala nie jadłem, ale biały mak jest mega :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Coś taki ubogi w nadzienie hehe :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale się dzisiaj napatrzę na te rogale. Szkoda, że nie mam okazji spróbować. U mnie nie ma tej tradycji na południu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. wygląda i pewnie smakuje niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń