Muszę się pouczyć. Wstałam o 7:00 i póki co nie zrobiłam nic związanego z jutrzejszym egzaminem. Leń, leń, leń!
pierogi leniwe z sosem pomarańczowym, syropem klonowym, prażonymi orzechami pekan i cynamonem
Polecam serek typu włoskiego wykorzystać w pierogach. :)
leeniwe ♥
OdpowiedzUsuńochoty mi narobiłaś :)
Kluski leniwe bardzo w temacie :D Podowdzenia !
OdpowiedzUsuńPowodzenia*
Usuńno co ty - zrobiłaś coś - dodałaś sobie energii do nauki tym smacznym śniadaniem :)
OdpowiedzUsuńAle świetne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńAle fantastyczne zimowe połączenie. Pomarańcza, syrop i pekany. Pycha.
OdpowiedzUsuńTo unikanie nauki skutkuje co raz to lepszymi śniadaniami xD
O jacie, ale bym zjadła takie pierożki
OdpowiedzUsuńjakieś półtora roku temu takie robiłam, rzeczywiście genialne!
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz narobić na coś ochoty! :D
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz narobić na coś ochoty! :D
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńO jaaa, ale pyszności!
OdpowiedzUsuńA za mną tak bardzo chodziły leniwe w zeszłym tygodniu :D Zostało Ci troszkę? :D
OdpowiedzUsuńSto lat leniwych nie jadłam!
OdpowiedzUsuńUps... chyba leniwych jeszcze nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką!
sos pomarańczowy! muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńz takim śniadaniem też bym nie zrobiła :D
OdpowiedzUsuńPo takim śniadaniu energia do nauki gwarantowana ! :D
OdpowiedzUsuńSerek typu włoskiego kocham za tą słodką nutę i delikatność! :) Musiałby fajnie smakować.
OdpowiedzUsuń