Śnieg! Pierwszy raz tej zimy w Poznaniu mamy grubszą niż milimetr, nietopniejącą w mgnieniu oka warstwę śniegu! Za chwilę na spacer się wybieram, bo słoneczko świeci i pięknie wszystko wygląda. A jaka pogoda u Was?
gotowany serniczek z ricotty z białą czekoladą i jagodami
Wygląda smacznie! :)
OdpowiedzUsuńricotta! tak dawno nie jadłam! oj u mnie porządna zawierucha za oknem... śniegu po kolana :)
OdpowiedzUsuńBiało, śniegowo ;)
OdpowiedzUsuńA serniczek wygląda wspaniale, mniam!
http://poranny-talerz.blogspot.com
U mnie też dzisiaj serniczek, ale w nieco innej wersji :P
OdpowiedzUsuńPomimo bolącego gardła też muszę się przejść na tym słonecznym śniegu :D
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! U mnie właśnie pada śnieg:(
OdpowiedzUsuńświetny deser, pycha:)
OdpowiedzUsuńjaka pogoda? to samo - rano wichura śnieżna była, mnóstwo śniegu i bardzooo zimno, ale w końcu są ferie i zima :)
OdpowiedzUsuńbiała czekolada i jagody! *~* pyyycha:)
OdpowiedzUsuńPrószeniem bym tego nie nazwała, bo naprószyło tak, że świata nie widać :D
OdpowiedzUsuńO manio, co za cudowne śniadanie!
OdpowiedzUsuńU mnie też meeeeega dużo śniegu!
mmmm jagody! :)
OdpowiedzUsuńO, już wiem co jutro sobie zrobię rano na śniadanie - gotowany serniczek :)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda!
U mnie duuużo śniegu!
U Ciebie po raz pierwszy? Dziwne, u mnie roztapia się już chyba z piąty raz xd
OdpowiedzUsuńPomorze chetnie odda pare cm sniegu, ja juz go mam dosc (;
OdpowiedzUsuńricotta, biala czekolada i jagody- chyba lepiej nie da sie zaczac dnia
Zdecydowanie wygląda jak deser!
OdpowiedzUsuńTaki deser <3 !
OdpowiedzUsuńJa ze śniegiem się przywitałam, wracając o drugiej nad ranem do domu- od tamtej pory sypie nieprzerwanie! A zapowiadali deszcze podobno ;)
OdpowiedzUsuńistny cudowny wspaniały deser - nie śniadanie - na śniadanie:D biała czekolada z jagodami.. nie powinno się tu wchodzić, kiedy nadchodzi wieczór a lodówka świeci pustkami!
OdpowiedzUsuńpoezja ! <3 a mnie taka pogoda wcale nie cieszy...
OdpowiedzUsuńAleż on musiał być delikatny!
OdpowiedzUsuńU mnie też śnieg, dużo białego cholerstwa. Nie wiem czy się tak cieszę :P
a we Wrocławiu katastrofa na skalę całego miasta. kataklizm drogowy. milimetr śniegu, temperatura dodatnia, ale niestety prawo jazdy to na piękne oczy chyba u nas rozdawali :(
OdpowiedzUsuńale ni e łamie się. skorzystam z inspiracji na pyszne śniadanko :)