poniedziałek, 29 grudnia 2014

288. biedny żołądek

Wczoraj mój żołądek zaczął się skarżyć. Za dużo tych Świąt mu zafundowałam chyba. Mam nadzieję, że dzisiaj się pozbiera.
kaki w cieście czekoladowym z jogurtem naturalnym i płatkami czekoladowymi

19 komentarzy:

  1. świetny pomysł na kaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nigdy nie robiłam owoców z cieście, ale ten pomysł wydaje się być genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj to niedobrze, że żołądek się buntuje, zwłaszcza gdy jeszcze sylwester przed nami :D
    Kaki i czekolada - mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój żołądek skarży się od 2 dni :(

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja w tym roku jakoś tak nie wiem.. powiedziałabym wręcz, że jadłam mniej niż w zwykłe dni. a ciasta nie zjadłam żadnego, jakoś tak słodkie mnie nie obchodziło. sama się sobie dziwię, ale też się cieszę, bo waga stoi w miejscu, a i samopoczucie lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie gorzej z wątrobą:(((

    OdpowiedzUsuń
  7. dokładnie, mogłoby się już to świąteczne jedzenie skończyć, bo mój żołądek też już tego długo nie wytrzyma ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie też po świętach było nieciekawie z brzuszkiem, ale już chyba jest lepiej. Dużo zielonej herbatki i wody i jakoś samo wszystko wróciło do normy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. gdybym była twoim żołądkiem, to po takim śniadaniu wzięłabym się w garść raz dwa! u mnie to samo, nic innego jak tylko nieprzyjemne uczucie ciężkości i brak apetytu na nic..
    obyś szybko się poczuła lepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No to życzę powrotu do zdrowia że tak powiem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kaki w czekoladowym cieście? Pycha!
    Ślicznie tu u Ciebie na blogu!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. NA miejscu Twojego żołądka, po takim śniadaniu wybaczyłabym Ci wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  13. mój żołądek mimo, że nie było świątecznego obżarstwa też się od 2 dni skarży... może od nadmiaru emocji świątecznych? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kurczę ciągle zabieram się za kaki w cieście :D

    OdpowiedzUsuń
  15. mój powoli się opamiętuje :D
    A kaki znów nigdzie nie mogę dorwać!

    OdpowiedzUsuń
  16. To pewnie taka zmyłka, świątecznego jedzonka nigdy za wiele! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój żołądek ma dość makowca i sernika :P Ale wykurujemy się!

    OdpowiedzUsuń
  18. pozbiera się, dzień lekkiego jedzenia i będzie jak nowy!
    zapraszam też na akcje :) http://iluminatium-mundi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń