poniedziałek, 8 grudnia 2014

272. sposób na zimowe dni

Od dawna miałam na niego ochotę. Wspaniałe, leniwe poniedziałkowe przedpołudnie. A teraz do pracy.
pudding chlebowy z chleba litewskiego z dżemem morelowym i kremem speculoos od Wioli

***

Szybko zleciał ten pierwszy grudniowy tydzień. Kolejny poniedziałek, kolejny temat projektu „Grudzień w słowach”. Dziś przedstawię Wam mój SPOSÓB NA ZIMOWE DNI. Właściwie to nie jeden, a kilka. I nie tylko w słowach.

- gorąca herbata (czy kawa, oto jest pytanie) - okres jesienno-zimowy w moim domu charakteryzuje się ogromnym ich spożyciem. Przynajmniej raz na tydzień przynoszę pudełko z nowym smakiem herbaty, a potem przebieram i wybieram w saszetkach. Kawa z ekspresu, świeżo mielona. Jej aromat zimą zdaję się być jeszcze cudowniejszy.
- książki - wprawdzie czytam przez cały rok, ale to właśnie w najkrótsze miesiące roku czytanie ma najwięcej uroku. Gdy wokół już ciemno jeszcze łatwiej przenieść się do wyimaginowanego świata.
- ciepła kołdra - podwijam pod nogi i zakrywam się aż po uszy. W takim bezpiecznym kokonie bezpiecznie dotrwam do rana.
- słodkie przekąski - zimą można sobie pozwolić na trochę więcej słodyczy. Jak dobrze, że w okresie przed- i poświątecznym pełno dobroci jest pod ręką.
- termofor - gdy go dostałam na Gwiazdkę 3 lata temu nie myślałam, że tak się z nim zżyję. Bardzo gorąco polecam!
- pieczenie - im częściej używany piekarnik, tym więcej ciepła produkuje. Doskonale pełni funkcję kominka. Uwielbiam stać przy nim czekając aż ciasto się upiecze.
- grzane wino - nie tylko rozgrzewa, ale i rozwesela. Najważniejsze są przyprawy: goździki, ziele angielskie, liść laurowy, anyż, jałowiec, imbir, cynamon. Do tego plasterki pomarańczy. Najlepiej smakuje w towarzystwie.
- świeczki zapachowe - cudownie rozgrzewają atmosferę. Najbardziej lubię zapachy przypraw albo ciast.
- ciepłe skarpety - mam ich całkiem spory zapas. Kiedy robi się naprawdę zimno zakładam dwie pary.
- gorący prysznic - taki naprawdę gorący. Czasem potrafię pod nim stać pół godziny. Gdyby tylko woda była za darmo…
- skoki narciarskie - od dziecka oglądam. Niesamowicie można się rozgrzać dopingując swoich faworytów.
- prace manualne - zimową porą ujawniają się moje nikłe zdolności plastyczne. Siadam przy biurku i rysuję, maluję, wycinam, lepię, dekoruję.

22 komentarze:

  1. Termofor i cieple skarpety- niezbednik zimy! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak! idealny sposób na zimowe dni, tylko brakuje mi termoforu. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam chleb litewski, musi być pyszny w puddingu:)
    A co do sposobu na zimowe dni, to mój jest baaardzo podobny...zwłaszcza ten punkt z herbatą, niedługo wybieram się po nowe:D

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany, nie pamięTam nawet kiedy ostatnio pudding chlebowy jadłam O,O
    Robię jutro!

    OdpowiedzUsuń
  5. genialne sposoby na przetrwanie zimy ;) tym razem skorzystam z Twojego przepisu nie na śniadanie, ale na to grzane wino ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Gorąca herbata to pierwsze o czym marzymy po przyjściu do domu :) Najlepiej z cynamonem :D
    Musimy przyznać, że pudding chlebowy jest dla nas nowością :P Nie wiemy, czy trafiłby w nasz gust.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tylko listonosz przyniesie mi paczkę z naczynkiem do zapiekania robię pudding obowiązkowo! :D
    Zdjęcia są takie radosne, pełne optymizmu! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale ładne to naczynko! :) a puddingi chlebowe to ja uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę powtórzyć ten pudding!

    OdpowiedzUsuń
  10. idealne pomysły na to jak spędzić zimowe dni :) u mnie dochodzą jeszcze lampki na łóżko... i bez wątpienia świeczki muszą być :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampki też, ale w sumie mam je nad łóżkiem cały rok. :)

      Usuń
    2. ja też nad łóżkiem mam cały rok :) :D

      Usuń
  11. Uwielbiam czytać jak więcej o sobie piszesz :D Jesteś tak pozytywną osobą :)
    A pudding genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też mam coś ostatnio ochotę na pudding chlebowy i nie zdziw się jak na dniach u mnie zagości :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ściągne od Ciebie parę sposobów, bo ciężo mi wytrzymać z tym chłodem! :C

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja się z mojej babci śmiałem, gdy jej termofor kupowałem xD

    OdpowiedzUsuń
  15. Słodkie przekąski w zimie(i nie tylko) to jest to! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nigdy nie jadłam chlebowego puddingu ale na pewno w końcu spróbuję: )

    OdpowiedzUsuń
  17. Każdy z pomysłów trafiony! :)
    Puddingu nigdy nie jadłam a zawsze chciałam spróbować.

    OdpowiedzUsuń