sobota, 20 grudnia 2014

282. prezentowanie

Wczorajsze spotkanie bardzo udane. Spacer w deszczu, lody dla ochłody i wymiana upominków. Poza tym cieszę się, że udała mi się niespodzianka dla Wioli. Okazuje się, że sprawianie radości drugiej osobie cieszy tak samo, jak otrzymywanie prezentów!
Dziś znowu sporo przedświątecznej pracy przede mną. Zabieram się do niej z radością! :)
bananowa kaszka orkiszowa z chrupkami ryżowymi w czekoladzie i plasterkami banana

14 komentarzy:

  1. idealna delikatna i nieśmiała rozpusta na sobotnie leniwe śniadanie:)) chrupałabym!
    wczoraj te lody faktycznie się przydały, takiej wiosny w zimie jeszcze nie mieliśmy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. przedświąteczna praca to chyba jedna z nielicznych, sprawiająca prawdziwą radość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale to smacznie wygląda, bananowe wszystko dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  4. cóż to za pyszności od samego rana!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka kremowa ta kasza. Kto by pomyślał, że z kaszy orkiszowej może powstać coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak bananowo to zarazem bardzo słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dodanie banana to obojętnie czego zawsze zwiastuje pyszny wynik :)
    ja też czasem nawet bardziej cieszę się jak komus robię prezent niż dostaję, ich radość przy rozpakowaniu, bezcenna! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kremowa konsystencja-idealna propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Te chrupki w czekoladzie niegdyś jadłam bez opamiętania, ale raz jakieś trefne kupiliśmy i się zraziłam. Pora odczarować :)
    Też się właśnie ochładzam lodami :P

    OdpowiedzUsuń
  10. jak ja dawno tych chrupków nie jadłam! dzięki, że mi o nich przypomniałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Banan, czekolada i jestem w niebie! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Banan w miseczce, banan i na twarzy :D
    Tymi lodami to mnie zszokowałaś, choć ja jak dziś zobaczyłam w sklepie bio wege lody to też miałam ochotę je kupić ale jednak odłożyłam je spowrotem ;)

    OdpowiedzUsuń