Na grzyby, jadę na grzyby! Nigdy oka nie miałam do ich znajdywania (najczęściej przechodzę tuż obok lub rzucam się na niejadalne), ale i tak uwielbiam grzybobranie, jako formę spędzania czasu. Już czuję zapach lasu... :)
knedle ze śliwkami podane z serkiem i prażonymi orzechami
Uwaga, uwaga - będzie przepis:
Składniki:
- 300 g ziemniaków
- 100-120 g mąki (u mnie gryczana, z łyżką ziemniaczanej)
- 1/3 jajka (można pominąć)
- 12 śliwek
Wykonanie:
Ziemniaki ugotować, ostudzić i rozgnieść. Zagnieść z mąką i jajkiem, w razie potrzeby dodając więcej mąki. Podzielić masę na 12 części, każdą z nich rozpłaszczyć, na środku położyć wypestkowaną śliwkę, zlepić brzegi i uformować w kulkę. Wrzucać do wrzącej wody i gotować około 5 minut od wypłynięcia na powierzchnię. Pysznie smakują z serkiem lub jogurtem i orzechową posypką.
oj tak grzybobranie daje tyle radości no i jest jeszcze jeden plus - czas spędzony na łonie natury ;)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam knedle ze śliwkami <3
Cudowne te knedle! <3
OdpowiedzUsuńPełnych koszy w takim razie! :)
Ostatnio babcia zrobiłam mi knedle, mmm <3
OdpowiedzUsuńNigdy knedli nie lubiłam, a te tak ładnie wyglądają, że aż mi przykro ;P
OdpowiedzUsuńOwocnej wyprawy! ;D
Wieki knedli nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam chodzić na grzyby, snuć się po lesie w poszukiwaniu...jedyne czego nie lubię to pajęczyny i zawsze mam wrażenie że napotykam wszystkie możliwe :D Udanego grzybobrania :D
Pyszne kule! :D
OdpowiedzUsuńJa też chcę takie knedelki! *.*
OdpowiedzUsuńKnedle ze śliwkami - klasyk! :D
OdpowiedzUsuńoo ta posypka z orzeszków wygląda przesłodko :3
OdpowiedzUsuńknedlee <3
OdpowiedzUsuńgłodna się aż zrobiłam :D
ha, miałam ostatnio dylemat, czy kupić ten talerz czy nie ;)
OdpowiedzUsuńi ja uwielbiam grzybobranie! w tym roku już po pierwszych zbiorach, mam nadzieję że zrobię jeszcze zapasy na świeta!
Świetne jedzonko!:)
OdpowiedzUsuńJaka fajna armia <3 !
OdpowiedzUsuń