środa, 24 września 2014

203. zimno

Zimno, bardzo zimno! O 6:00 na termometrze były 3°C! Byłam chwilę na dworze, ale z radością wróciłam do domu. Najchętniej zakopałabym się pod kołdrą. Ale podobno ma się jeszcze ocieplić. I na to będę liczyć. :)
krem z ciecierzycy, śliwek i dyni podany z jogurtem, pieczonymi śliwkami z karobem, figą i gruszką

12 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo apetycznie! :)

    Pozdrawiam
    __________
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech wraca ciepełko bo ja nie wytrzymam :c

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieczone śliwki idealne na rozgrzanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, u mnie było tyle samo stopni rano, ale mnie to ucieszyło, bo można było rozgrzać się śniadaniem :D Twoje widzę też bardzo rozgrzewające było :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam, że wczoraj po 22 zamarznę a rano było nie lepiej :) Trzeba zrobić porządki w garderobie a śniadanie jak zwykle pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie też dziś o 6 było 3*C piona! :D
    tak mi się nie chciało wychodzić z łózka :<
    ale jak bym miała takie śniadanie zjeść to co innego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. super pomysł z kremem z ciecierzycy! muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciecierzyca z puszki? Muszę właśnie zrobić krem z jej udziałem :D
    Takie wiadomości to z chęcią przyjmuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejć jakie ładne jesienne tło!

    Tak. Jesień mamy. I szok termiczny przeżywamy.

    Z chęcią tylko wiesz...u nas nad ranem też około 2-3stopni jest. I od zatoki jeszcze wieje :D:Dmrau

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jak szłam rano do szkoły to myślałam że zamarznę ....
    Ale tym kremem twoim to jest oczarowana :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha, za każdym razem jak u kogoś widzę ten krem to piszę, że w końcu go zrobię, a i tak nie robię, wiec już nawet obiecywać nie będę, bądź co bądź brzmi bardzo smacznie :)

    OdpowiedzUsuń