Dzisiaj wstaję zdecydowanie wcześniej niż muszę - zajęcia dopiero od 11:30. Ale jest ważniejsza rzecz do zrobienia. Jedziemy kupić choinkę! Udało nam się z Mamą znaleźć moment, kiedy możemy to załatwić wspólnie, więc musimy go wykorzystać. Trzymajcie kciuki, żebyśmy wróciły z jakąś ślicznotką!
owsianka bananowo-kakaowa z suszonymi śliwkami, skórką pomarańczową i gorzką czekoladą
Zazdroszcze rozpoczecia zajec o 11 : 30 . Ja najpozniej mam na 8 : 50. Fajnie sie masz, ze bedziesz miec zywa choinke. U mnie bedzie sztuczna.
OdpowiedzUsuńTwoja dzisiejsza owsianka jest cudowna i wszystko co sie w niej znajduje wpadlo w moje kubki smakowe :-)
nigdy nie miałam żywej :( daj znać jak się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj po choinkę idę! :D
OdpowiedzUsuńA owsianka wygląda super, aż szkoda, że czekolady nie mogę...
a moja już leży na balkonie ; ) powodzenia w wyborze! z przyjemnością obserwuję : )
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że znalazłyście śliczną choinkę!
OdpowiedzUsuńAle czekoladowa kremowa *.*
OdpowiedzUsuńNa pewno upatrzycie super choinkę !
Powodzenia! : )
OdpowiedzUsuńMi też nie szło z kaki, ale zrobiłam sobie miesięczną przerwę i po tym czasie chętnie po nie sięgnęłam : )
ja też już mam choinkę. czeka na dworze na weekend, kiedy to ubiorę ją ze swoim chłopakiem ;)
OdpowiedzUsuńAle pyszna owsianka, chociaż tę skórkę bym wydłubała, oblizała z czekolady i wywaliła :P
OdpowiedzUsuńPochwal się choinką jutro :D