Wczoraj wieczorem, zmęczona po zakupach (ale również uradowana, bo kupiłam, co chciałam), wróciłam do domu i ruszyłam do lodówki. Wyjęłam jajka oraz jogurt, sięgnęłam z szafki mąkę i położyłam wszystko na blacie. Znalazłam tam kartkę od Mamy: "Nie wyrzucaj pestek od dyni, chcę je wysuszyć". Co? Mamy w domu dynię? Okazało się, że Mama znalazła chwilę i przed pracą wyskoczyła na rynek, gdzie udało jej się znaleźć to, z czym już zdążyłam się pożegnać do następnej jesieni. Naleśniki zrobiłam, ale potem szybko zabrałam się za obrabianie dyni. Na kolację przygotowałam pyszną, rozgrzewającą zupę. Oczywiście dynia musiała się ona stać także składnikiem mojego dzisiejszego śniadania. :)
A dzisiaj wieczorem robimy sobie z koleżanką dwuosobową Wigilię. Trochę wcześnie, ale Ona wraca na Święta do rodziny. Planujemy lody w "Grycanie", a potem spacer na Stary Rynek. Mam nadzieję, że prezenty, które przygotowałam przypadną Jej do gustu.
dyniowa owsianka z krówkami, masłem orzechowym, jogurtem naturalnym, prażonymi nerkowcami i płatkami Piegołaki
dyniowa owsianka z krówkami, masłem orzechowym, jogurtem naturalnym, prażonymi nerkowcami i płatkami Piegołaki
Zazdroszcze dynii
OdpowiedzUsuńMilej wigilijki z kolezanka :-)
jaka cudna miseczka :))
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru ;)
No właśnie gdzie kupiłaś tą cudną miseczkę ?
UsuńO1 taka owsiankę bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności ! No Twoja mama jest kochana załatwiając Ci dynię :))
OdpowiedzUsuńUdanej Wigilii !
Dynia o tej porze?! Prawdziwy skarb :) Owsianka wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńAleż masz uroczą miseczkę!
OdpowiedzUsuńUkradnę Ci miseczkę! <3 Własnie przypomniałam sobie o paru kilogramach dyni w zamrażalniku... Chyba wyciągnę sobie niedługo na śniadanie odrobinę ; )
OdpowiedzUsuńNie dam sobie jej zabrać! ;)
UsuńZdecydowanie polecam dynię jako dodatek do owsianki! :)
Jeziu jakie dodatki idealne!
OdpowiedzUsuńKooocham dynię i kończę już moją ostatnią tegoroczną dyńkę i już tęsknię za nią do następnego roku :P
Śniadanie wspaniałe :D