niedziela, 29 grudnia 2013

16. zestaw choinkowy

Tak jest, kolejne poświąteczne, resztkowe śniadanie. Pychota!
Dzisiaj wybierany się z Mamą na wyprzedaże. Muszę kupić prezent dla koleżanki na urodziny, a może i dla siebie coś znajdę? ;) Miłego dnia!
pierniczki, gorąca czekolada z amaretto, bitą śmietaną i pokruszonym pierniczkiem

9 komentarzy:

  1. Wspaniale wygląda ten upakowany kubek, chociaż nie lubię czekolady pitnej, to tym mnie urzekłaś :D Ja wczoraj buszowałam po sklepach, więc życzę Ci dziś udanej eskapady :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam zakupy z mamą ! Zawsze coś znajd dla siebie :)
    Pyszne są takie resztkowe śniadania !

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku wzięłam zawartość kubka za masę makową ;) A propos twojego komentarza u mnie: jak to zrobić (wiem, jestem zupełnie zielona w bloggerze)?

    OdpowiedzUsuń
  4. Gorąca czekolada... Chciałabym, a nie mogę ;P
    Urocze 'drzewka' :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gorąca czekolada na tę porę roku to idealny pomysł <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, pycha! :) Daj znać, co sobie kupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za wspaniałe śniadanie :) Ta czekolada wygląda jak "wulkan" :)

    OdpowiedzUsuń