wtorek, 24 marca 2015
347. lobo
Jaka jest Wasza ulubiona odmiana jabłek? Ja lubuję się w glosterach i lobo. Ale niestety, etykietki często nic nie znaczą i trafienie na prawdziwego reprezentanta danej odmiany staje się prawdziwą gratką. Tym razem się udało i ulubione jabłuszko wylądowało w miseczce. :)
selerowa owsianka z ricottą, jabłkiem i masłem z orzechów włoskich
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja nigdy nie nauczyłam się rozróżniać rodzajów jabłek :D Teraz zaczęłam się nad tym poważnie zastanawiać :p
OdpowiedzUsuńselerowa? wow! mój pierwszy raz :D lubię seler, więc ciekawa kompozycja
OdpowiedzUsuńpolecam ;]]]]]]]]
UsuńJa lubię kwaskowate jabłka czyli lobo i glostery również ;D Idared są jeszcze smaczne.. no i nie zapomnijmy o papierówkach :) a co do tych etykietek to czasami je podmieniają i można się nadziać ;p
OdpowiedzUsuńMoje ulubione odmiany to Ligol i Golden Delicious, chociaż Lobo też smaczne :D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam Fidzi (chyba tak się pisze...) najlepsze na świecie :D
OdpowiedzUsuńhttp://grapefruitjuicesour.blogspot.com
a jjuż myślalam ze tylko ja używam selera do owsianki! ufffffff :)
OdpowiedzUsuńHmm, ja jabłka oceniam po wyglądzie i zapachu i tym sposobem trafiam na najlepiej mi odpowiadające-twarde, soczyste i słodko-kwaśne :) chyba, że planuję coś upichcić z nimi, to wtedy kupuję te wyglądające na miękkie i słodkie-instynkt mnie nie zawiódł jeszcze haha :D
OdpowiedzUsuńPamiętam, że Glostery wymiatały
OdpowiedzUsuńja kocham gloster, lobo, cortlandy <3 ale każde inne też zjem z chęcią, jabłka najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńJa tam wszystkie jabłka lubię :D Ale z polskimi papierówkami dziadka nic nie wygra :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o owsince z selerem! Ciekawa jestem jej smaku, bo z jabłkami to napewno pyszna <3
OdpowiedzUsuńo kurczę ja to jem jabłak takie jakie są nigdy tak do odmiany nie przywiążywałam wagi ale teraz to już się zmieni :)
OdpowiedzUsuńhaha a ja się nie znam na tych odmianach :D
OdpowiedzUsuńświetna owsianka :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie! ;D
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam selerową w planie ;]
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystkie twarde i chrupiące. Rubiny, Jonagoldy. Takie, które jak chrupniesz, to w promieniu kilku metrów inni słyszą, że jesz jabłko :P No i wolę te duże, bo do małych nie ma co zasiadać :P
Za selerem nie przepadam, ale czeka na mnie pietruszkowa ;) Nie znam się na odmianach jabłek, ale ta wygląda smakowicie ::)
OdpowiedzUsuńUlubiony rodzaj jabłka? KAŻDY! :D
OdpowiedzUsuńMoje ulubione to zdecydowanie Ligole- ogromne, twarde i kwaskowate <3 Zawsze wynajduję te jak największe:D
OdpowiedzUsuń