sobota, 10 stycznia 2015

293. siebie zaskakuję

Na wczoraj zaplanowałam sobie do zrobienia jedną rzecz. Szczerze, nie myślałam, że się za nią zabiorę. Okazuje się, że sama siebie umiem zaskoczyć, bo nie dość, że wykonałam to, co postanowiłam, to zrobiłam jeszcze inne zadanie. Oby dzisiaj mój zapał nie osłabł. A więc: do roboty!
naleśniki z mąki amarantusowej z twarożkiem i malinami / jagodami

18 komentarzy:

  1. z mąki amarantusowej? jak smakują? bo wyglądają cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie prezentują się te naleśniki !
    A dodatek jagód i malin sprawia,że aż ślinka cieknie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. po takim śniadaniu cały plan na pewno zostanie wykonany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie pyszności !
    Kocham jagody!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo, ciekawe - tej mąki nigdy nie próbowałam i skutecznie kusisz by ją zdobyć, tymi smacznymi naleśnikami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wrażenia po pracy z mąką amarantusową? :) Piąteczka za nalesnikowe śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszne ! :d podzielisz się tym zapałem do pracy? bo mi gdzies zniknął :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Po takim śniadaniu energia będzie gwarantowana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaskakiwanie siebie to akurat rzecz niezwykle życie umilająca i potrzebna nawet, good ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też jestem strasznie ciekawa tej mąki! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic tylko pogratulować :D
    Ale finezyjnie podane śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem co ci się udało zrobić :)
    Nie widziałam jeszcze mąki amarantusowej nigdzie. Gdzie ją dostałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie pulchne te naleśniki, wyglądają cudnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. nalesniczki wygladaja super, na takie grube :) to gratuluje samozaparcia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też wczoraj trochę zrobiłam, ale jeszcze sporo rzeczy mi zostało. Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się wypełnić już wszystkie obowiązki ;)

    OdpowiedzUsuń