wtorek, 23 września 2014

202. pierwsze tej jesieni

Stało się, co się stać musiało, taka kolej rzeczy w przyrodzie. Dziwna sprawa, bo mniej więcej w momencie przesilenia, około 4:29 obudziłam się i zasnąć już nie mogłam. Lekko więc niewyspana, ale pełna optymizmu rozpoczynam jesień, a wraz z nią sezon dyniowy! Od dziś dynia będzie częstym gościem w moim domu.
owsianka dyniowa z cynamonem, figą, pieczonymi gruszkami, jabłkami i śliwkami oraz orzechami włoskimi

18 komentarzy:

  1. Wow! Cała dzisiaj kwintesencja jesieni w twoim śniadaniu :)
    No i jeszcze ten wystrój! Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przybij piątkę z tą pobudką :) A sniadanie prawdziwie jesienne

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja spałam jak zabita xD
    Kwintesencja jesieni :) Obłędna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Artystyczne zdjęcie, takie apetyczne *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. dynia teraz może u mnie być codziennie, uwielbiam! i szczególnie takie owsianki :)
    piękny klimat tutaj!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie i jesiennie tutaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty to dopiero wykorzystałaś maksymalnie jesień w takim razie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie przywitałaś tą jesień ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ten dyniowy przecudny kolor... mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba każdy dzisiaj jadł owsiankę hehhe, dosłownie na dwóch blogach aż jej nie widziałam :D i druga owsianka z figą, muszę spróbować w takim razie;))

    ja też dzisiaj około 4-5 się obudziłam i nie mogłam spać, więc może winna pogoda?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. widzę że zagościły u nas podobne dodatki , bo chyba one najbardziej się wszystkim kojarzą z jesienią ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ze wszystkich owsianek dyniowa smakowala mi najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na bogato ta dzisiejsza owsianka :D Kwintesencja jesieni ;)

    OdpowiedzUsuń