No i mamy kolejne olimpijskie złota! Nie tylko w skokach narciarskich, ale także w łyżwiarstwie szybkim. Uwierzyć własnym uszom nie mogłam, kiedy gdzieś podczas przygotowywania obiadu dobiegły mnie wrzaski komentatora obwieszczające świetny wynik polskiego panczenisty. Gratulacje, wreszcie możemy być w pełni dumni z naszych reprezentantów!
Dzisiaj ostatnie śniadanie, wieńczące bananowy tydzień. Bardzo się cieszę, że wzięłam udział w akcji. I choć ominęłam, pierwszy dzień, mam wrażenie, że w pełni wykorzystałam moje bananowe zasoby. A pomysłów mam dużo więcej i na pewno jeszcze do nich wrócę.
pudding bananowo-ricottowy z jogurtem, sosem bananowo-czekoladowym i posypką
Składniki:
- 100 g banana
- 50 g ricotty
- łyżeczka żelatyny
- przyprawy: cynamon, kardamon itp.
Wykonanie:
Banana zblendować, wymieszać z ricottą i przyprawami. Żelatynę rozpuścić w jak najmniejszej ilości gorącej wody i dobrze zmiksować z pozostałymi składnikami. Przelać masę do miseczki (ja wyłożyłam ją folią spożywczą) i odstawić na noc do lodówki. Rano delikatnie wydobyć pudding z miseczki i dowolnie przyozdobić.
świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział i te wszystkie pyszności!
OdpowiedzUsuńOjej! Pięknie wygląda :>
OdpowiedzUsuńTeż cieszę się ze złota, ale żal mi biednego Koena.. Jest taki przystojny :|
to prawda, też wczoraj się napatrzeć nie mogłam na niego, jak ściągnął kaptur i włosy rozpuścił ;)
UsuńBardzo podobały mi się te Twoje bananowe wariacje! ;)
OdpowiedzUsuńALe cudo :)
OdpowiedzUsuńJak zrobić takie cudo ?
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i tak jakoś meeeega słodko :D
OdpowiedzUsuńTen sos wygląda genialnie! Pyszności :)
OdpowiedzUsuńtaki prosty, że aż się wierzyć nie chce! wygląda obłędnie oblany tym jogurtem i sosem
OdpowiedzUsuńJa też oglądałam igrzyska, jestem bardzo dumna z Polaków ;)
OdpowiedzUsuńA ten pudding ma świetną konsystencję <3
podoabły mi się Twoje bananowe przepisy. ale czekam już na kolejne, bez bananów ;)
OdpowiedzUsuńja ciągle twierdzę, że Holender też powinien dostać medal. 3/1000s. to kwestia błędu pomiaru.
OdpowiedzUsuńTakie rozwiązanie byłoby najlepsze.
UsuńCiekawe śniadanie!
Też miałam nadzieję, że skończy się ex aequo. Straszne musiało być dla Koena zobaczenie 1. przy swoim nazwisku, a potem spadek na 2. miejsce...
UsuńKiedyś nałogowo oglądałam skoki narciarskie, ba, miałam ulubioną grę i 'dzienniczek', w którym zapisywalam swoje osiągnięcia.;) Teraz... Teraz już tylko czytam wiadomości o zdobytych medalach. ;)
OdpowiedzUsuńCudowne <3
OdpowiedzUsuńale cudowny pudding!
OdpowiedzUsuńWysyp wspaniałych pomysłów na wykorzystanie bananów, będę teraz próbować :D
OdpowiedzUsuńJa oglądałam wynik u siostry i zobaczyłam, że mamy srebro, wracam do domu, a tu mi tato obwieszcza, że Bródka złoto zdobył! Ale byłam w szoku :D
O jacie banan i ricotta - niebiańskie połączenie <3333
OdpowiedzUsuńomg jak lody *.*
OdpowiedzUsuńdo wypróbowania!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale
OdpowiedzUsuńPozdrawiam