Zapomniałam o tym wspomnieć w poprzedniej notce - wczoraj był dzień pozytywnego myślenia. Usiadłam przy biurku, spojrzałam na notatki i zaczęłam pozytywnie myśleć: "zdam egzamin, zdam egzamin, zdam egzamin...". Mam nadzieję, że podziała, bo na naukę nie poświęciłam wiele czasu. ;)
kuskus z bananem, figą, jagodami goji, gorzką czekoladą i orzechami włoskimi, pekan, laskowymi i nerkowcami
kuskus z bananem, figą, jagodami goji, gorzką czekoladą i orzechami włoskimi, pekan, laskowymi i nerkowcami
pysznosci gratki :) !
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńbardzo bogata miseczka :-)
OdpowiedzUsuńno to po takiej miseczce skondensowanej energii musi być dobrze! :) gratuluję sukcesów ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) Pyszne śniadanko..<3 zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie rozpływającą się czekoladę ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zaliczeń !
pekany, bądźcie tańsze...!
OdpowiedzUsuńJa właśnie dziś zakończyłam przygodę pod tytułem ,,pierwsza sesja w życiu" i teraz trzymam kciuki za Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZ takim śniadaniem na pewno poradziłaś sobie z egzaminem :D
OdpowiedzUsuńPonoć ciągłe myślenie o czymś sprawia, że łatwiej jest to spełnić. Mam nadzieję, że tak też będzie w Twoim przypadku! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńmyślisz, że jeśli ja tak pomyśle o moich trzech sprawdzianach w piątek, to zdam? :D
OdpowiedzUsuńkuskusu sto lat nie jadłam!
pyszne śniadanko miałaś! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta metoda nauki! Fajne dodatki : )
OdpowiedzUsuńrzuciłaś zaklęcie, na pewno zdasz ;)
OdpowiedzUsuń