wtorek, 22 kwietnia 2014

121. jest i sernik

Sernika na Święta prawie nigdy nie piekę, bo tyle jest innych ciast do zrobienia, a i tak potem nie ma kto ich jeść. Ale wczoraj wpadli z wizytą Ciocia z Wujkiem i trochę sernika przywieźli, a w zamian dostali ode mnie mazurki z marcepanem i figami. Wszyscy z wymiany byliśmy zadowoleni. :)
Dzisiaj jeszcze wolne. Muszę jakoś to wykorzystać. Chyba pora się trochę ruszyć, bo moja forma kuleje. A jakie Wy macie plany na dziś?
babeczka z lukrem, mazurek z masą orzechową i kawałek sernika

*Lubię dzielić się z innymi.*

19 komentarzy:

  1. o nie, mazurka za nawet najlepszy sernik bym nie oddała! :D
    ja? ja dziś do stajni jadę, pierwszy raz od.. oj, dawna. w teren się wybieram, o!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja najbardziej zazdroszczę wam mazurków, bo niestety w te święta nie było mi dane ich zjeść..
    Taka wymiana zawsze przynosi obustronne korzyści :D

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w tym roku w ogóle nie piekło sie ciasta, poratowała babcia na szczęście :P
    A plany na dzisiaj... hmm.. miałam iść pobiegać, ale rezygnuję na rzecz treningu w domu prawdopodobnie, bo kolano się buntuje i korzystam z możliwości lenistwa w ciszy i spokoju! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wymiana! Sama dzisiaj mam ciastowy recykling na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sernik na święta to w naszej rodzinie podstawa, i w sumie w każde inne rodzinne spotkania też i jeszcze się nam nie przejadł :) stąd ta moja miłość do sera :D słodki poranek, tak jak lubię!

    OdpowiedzUsuń
  6. o jej, taką wymianę to ja rozumiem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas z kolei był makowiec, mazurek i sernik. Dwa ostatnie mojej roboty, a chciałam jeszcze babkę upiec, tylko kto by to zjadł? A plany?na dziś? Siedzenie na kanapie lub w kuchni (gotowanie, pieczenie itp. to najlepsze zajęcie) : )

    OdpowiedzUsuń
  8. ja sernika z brzoskwiniami nigdy na wielkanoc nie odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. To się nazywa handel wymienny ;D
    Jaki udany ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na słowo 'masa orzechowa' aż ślinka mi cieknie ;p
    Ja po maturach muszę konkretnie nad kondycją/formą
    popracować ;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile słodkości! Ale chyba już nie miałabym na takie siły...za dużo było ich w święta ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. takie słodkie śniadanka uwielbiam! :)
    sernik u mnie nigdy się nie zmarnuje :D

    OdpowiedzUsuń
  13. sernik jest najcudowniejszy. u mnie w tym roku był tak dobry, że żal mi było marnować miejsce na inne jedzenie ;)

    OdpowiedzUsuń