czwartek, 3 kwietnia 2014

106. sufit się trzęsie

W nocy sąsiedzi z góry urządzili sobie imprezę. W środku nocy, bo zaczęli koło 1:30. Muzyka nie przeszkadzała, przeszkadzało skakanie. Oni nie tańczyli, oni skakali, a nad moją głową trząsł się sufit. A o 6:00 pobudka. Ale wstałam, zjadłam i mogę lecieć na pociąg. Oby pogoda mi wynagrodziła trudy tej nocy.
omlet ze szpinakiem, wędzonym pstrągiem łososiowym i smażonym tofu

(Co drugi czwartek na wytrawnie?)

21 komentarzy:

  1. "zalety" mieszkania w bloku, hehe ;D
    omlet idealny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wytrawnie dawno nie jadłam omleta ale jeśli jest tofu i szpinak to porywam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, znam ten ból Kochana, również często cierpię z tego powodu... A jeszcze żeby usnąć potrzebuję totalnej ciszy, więc.. :P utożsamiam się i mam nadzieję, że tej nocy się wyśpisz :)
    szpinak i łosoś - to połączenie musiało smakować! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda apetycznie! Uroki mieszkania w bloku :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zdecydowanie wole te wytrawne omelty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skąd ja to znam. Kilka lat temu, jak jeszcze mieszkałam w bloku, piętro nade mną mieszkali studenci, którzy często sobie imprezy urządzali. Policję nawet kilka razy wzywaliśmy i później już trochę się uspokoiło. Na szczęście teraz mam ciszę i spokój w domu ^^

    Jaki fajny ten omlet, muszę sobie zrobić takiego wytrawnego! Łosoś+szpinak? Zaaawsze <3

    OdpowiedzUsuń
  7. skąd ja to znam...chociaż mój sąsiad lubił z rana (kiedy jeszcze słodko spałam) mnie szaloną muzyką traktować niezależnie czy to weekend czy nie weekend -.-
    tofu na omlecie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam wytrawne omlety <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta rybka bardziej smakuje jak pstrąg, czy jak łosoś? :]

    Trza było wbijać do nich na imprezę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej jak łosoś, w zasadzie zupełnie jak łosoś. ;)

      Usuń
  10. Nie mieszkam w bloku, więc niestety (albo raczej stety :D) nie wiem jak to jest.. no ale jest jakiś pozytyw - skoro wczoraj mieli imprezę, to może dzisiaj będzie spokojniej? :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Omlet <3
    U mnie na pewno zagości na kolację lub śniadanko!

    OdpowiedzUsuń
  12. chyba za rzadko jadam omlet na wytrawnie!
    prezentuje się wyśmienicie! :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Tez bym,wbijała na impreze. Albo wściekła dopieprzyłabym machając kodeksem przed nosem i grożąc policja :P noc rzecz święta -nauka /spanie a nie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja muszę zacząć wprowadzić do swojego jadłospisu wytrawne śniadania :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie pomysły na wytrawne śniadania zaczynają mi się podobać coraz bardziej. W końcu nie samym słodkim człowiek żyje, nie? :D

    OdpowiedzUsuń
  16. tymi smakami idealnie trafiłaś! ostatnio często kupuję łososia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wspólczuję ciężkiej nocy- śniadanie jednak w stu procentach ją rekompensuje ; )

    OdpowiedzUsuń
  18. Wytrawne śniadania przeszły u mnie niemalże do historii..
    Wędzonego pstrąga lubię bardzo, w szczególności na kolację, łososia jem kilogramami, ale pstrąg łososiowy? Pierwszy raz się z takim spotykam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale smacznie i wytrawnie :)
    Nominowałam Cię ;*

    OdpowiedzUsuń