środa, 25 lutego 2015

330. gigant

Gardło mnie boli już od paru dni, ale nic więcej nie wskazuje na stan przeziębienia, więc pozostaje mi czekać na rozwój choroby / ustąpienie bólu. Oby to drugie!
karobowe placki twarogowe z porzeczkami, malinami i jagodami

A takiego jabłkowego giganta Mama wczoraj do domu przyniosła. 499 g! Na zdjęciu ze standardowym jabłkiem o wadze około 200 g.

22 komentarze:

  1. Też kiedyś mi takie jabłko mama kupiła. Nie mogłam go zjeść xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście gigant :D A placuszki super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie też coś gardło już boli od kilku dni ;/
    placuszki rewelacyjnie się prezentują *.*
    a te jabłkoo, wow! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie ogromne jabłka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać po tym jabłku, że będzie PYSZNE *.*
    Zrób sobie coś z nim+miodem haha to może choróbsko pójdzie precz :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie gigant! :D
    Placuszki porywam, są genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bardzo apetycznie! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzieś w październiku u mnie też gościły takie giganty :D Dosłownie wielkości mojej głowy :D
    A placuszki świetne i ile owoców ♥

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieję ze nie wyniknie z tego choroba :( ale pyszny talerz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O mamo, ale gigancior! A śniadanie pyszniutkie, zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście gigant! :O
    Zdrówka! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. o wow! takie giganty omijam, bo nie dobrze działają na mój żołądek aczkolwiek pałam wielką miłością do jabłek o czym świadczy nawet moja nazwa bloga :) nadziać go i do piekarnika! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Omniomniom, jabłko gigant wymiata! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie na uczelni ciągle pytają ,,skąd ty bierzesz takie wielkie jabłka?!" więc jakbym z takim paradowała po korytarzu, to na nikim wrażenia bym nie zrobiła xD
    I plackową piąteczkę przybijam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takiego jabłka to jeszcze nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  16. z takimi plackami można pozytywnie zacząć dzień! zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. boże już wyobrażam sobie jedzenie jego.. chyba na 4 razy!
    zdrowiej zdrowiej :*
    http://volantification.pl/2015/02/17/dlaczego-nic-nie-zmienia-sie-w-twoim-zyciu-11-odpowiedzi

    OdpowiedzUsuń
  18. łooo, mozna się takim najesc ;)
    Tez jestem w takim stanie, oby nam przeszlo ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jabłkowe giganty-kocham! Muszę Ci wysłać zdjęcie mojego giganta w porównaniu do mini jabłek z działki moich dziadków;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Będzieziesz jesc miód czy go tez zaliczyłaś do słodyczy? ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. o matko, takie jabłko to na 3 razy chyba bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń