czwartek, 13 lutego 2014

57. i banan na drogę

Wczesna pobudka. Śniadanko od wczoraj przegryzało się w lodówce, więc dzisiaj tylko kilka minut na płycie i można wcinać. Pociąg niebawem odjeżdża, więc pakuję manatki, ubieram się ciepło i wrzucam do kieszeni banana.
bananowa tapioka

17 komentarzy:

  1. Nie jadłam nigdy tapioki, nie podoba mi się jej wygląd, ale ta wygląda całkiem apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wreszcie kupić tapiokę! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bananowy poranek = pyszny poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jadłam tapioki, fajnie wygląda! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka kremowa! Ile ja bym dała za tapiokę! Nigdy nie jadłam ,a strasznie chciałabym spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda świetnie, muszę w końcu spróbować tapioki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jadłam jeszcze tapioki, ale taka gęsta i bananowa to musi być to "coś" :D

    OdpowiedzUsuń
  8. jak z bananem to na pewno pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudownie, bez zbędnych dodatków :D

    OdpowiedzUsuń