sobota, 27 czerwca 2015

431. nauka cierpliwości

Dzisiaj pierwszy raz zabrałam się za naleśniki bez jaj. Ciasto wyszło eleganckie, patelnia rozgrzana, wylewam pierwszą porcję. Wysmażony mi się zdaje z jednej strony dostatecznie, więc przewracam i... na patelni pojawia się siekanka. Ale spoko, wiem, co zrobiłam źle, więc następny będzie już ok. Wylewam ciasto na patelnię, czekam chwilę i... robię to samo! Na szczęście przy trzecim mam już więcej cierpliwości i wychodzi wspaniale. :)
naleśnik bez jajka z ricottą, kiwi i truskawkami

15 komentarzy:

  1. Te bez jajka są takie fajne blade <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba zacznę próbować dopiero, gdy wyposażę się w nową patelnię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naleśniki bez jajka udały mi się tylko raz. I to za pierwszym razem, później każda próba niestety kończyła się porażką :<

    OdpowiedzUsuń
  4. haha, no tak, cierpliwość popłaca - ja sama zawsze nie umiem się doczekać aż się usmaży, a potem.. klops, ale i tak się udaje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi to takie wegańskie nie wychodzą. Chociaż z pewnością spróbuję je zrobić jeszcze nie raz :) Dobrze, że w końcu się udało! Do trzech razy sztuka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo polubiłam naleśniki bez jajka :) ale też niecierpliwość często powoduje, że kończy się jak u Ciebie... :P

    OdpowiedzUsuń
  7. naleśniki bez jajka jeszcze przede mną ! :) ale widząc Twoje cudo chyba zaryzykuję :P

    OdpowiedzUsuń
  8. A mogę prosić przepis na te naleśniki? Bo z chęcią wystawiłabym na próbę moją cierpliwość :D

    http://poranny-talerz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Na trzy sztuki (w tym jedną udaną):
    - 30 g mielonego siemienia lnianego
    - 30 g mąki gryczanej
    - 100 ml mleka
    - woda (do uzyskania gęstości normalnego ciasta naleśnikowego).
    A smażyć jak zwykłe naleśniki, tyle że długo i cierpliwie czekać oraz upewnić się, że się dobrze z jednej strony wysmażyły. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cierpliwość popłaca taki o to śniadankiem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny przepis, na pewno wykorzystam. ;* i pięknie się prezentuje to Twoje śniadanko. :)

    OdpowiedzUsuń