Owocowo-jaglano-orzechowy kopniak przed ostatnim egzaminem (oby!).
Potem już tylko (aż!) licencjat.
Łatwiej by było optymistycznie się nastawić, gdyby za oknem widoki się zmieniły...
kasza jaglana z gruszką, czereśniami, nektarynką, brzoskwinią, truskawkami i orzechami laskowymi
trzymam kciuki, chociaż jestem prawie pewna, że jeśli choć trochę czasu temu poświęciłaś, to raczej nie ma opcji, żeby nie było ,,ok" ;)
OdpowiedzUsuńA ja wierzę, że po takim kopniaku to wszystko pójdzie gładko i trzymam kciuki oczywiście! :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia, trzymam kciuki! ;)
OdpowiedzUsuńTo i ode mnie kopniak przed egzaminem :*
OdpowiedzUsuńTrzymak kciuki, super śniadanie :D
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
Kciukam, choć nie wiem, czy nie za późno :P
OdpowiedzUsuńPogoda nie nastraja zbyt pozytywnie :(
Mocne kciuki gwarantowane! :)
OdpowiedzUsuńJaglanka dobra na wszystko i ze wszystkim :)
Kciuki mocno zaciskane :*
OdpowiedzUsuńIle owoców *-*
Wygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńile owocków :)
OdpowiedzUsuńPogoda też daje kopniaka ;) Te owocki na pewno dodały Ci siły xx
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Będę trzymać kciuki za obronę pracy, ale liczę, że Ty za mnie również! :D
OdpowiedzUsuńNo ja z utęsknieniem czekam na wyższe temperatury! No ale w końcu lato, to muszą w końcu niedługo nadejść (prawda? ;<)
OdpowiedzUsuńDamy radę z obronami! :)
OdpowiedzUsuńA śniadanie zdecydowanie w moim guście. :) Owoce rulez ;D
owowcowo-jaglany raj <3
OdpowiedzUsuń