poniedziałek, 31 marca 2014

103. garść postanowień

Wczoraj wieczorową porą niespodziewana wizyta rodzinna. Obowiązkowa rozmowa, kolacja, jedzenie, picie, a dzisiaj się nie czuję najlepiej. Pora wrócić do starych nawyków żywieniowych, bo inaczej kiepsko ze zdrowiem będzie. Mniej słodyczy, to na pewno, mniej alkoholu wszelkiego rodzaju i więcej ruchu. Takie tam luźne przemyślenia (postanowienia), ale naprawdę muszę zacząć coś robić ze sobą.
Niemalże o poniedziałku zapomniałam, a przecież on tu jest i stawia pewne wymagania. Pora im sprostać! :)
kasza bulgur z marchewką i rzeżuchą 

A bulgur jest moją nową spożywczą miłością. Po prostu kocham smak tej kaszy. Najbardziej mi smakuje sama, bez żadnych dodatków.
A na małe podsumowanie marca macie ochotę?
kwiaty 1; pizza w jabłoniowym parku; odnawianie garderoby; zaczytanie; kwiaty 2; rozpoczęcie sezonu!; rozpoczęcie sezonu?; spalony popcorn i "szampan"; kwiaty 3

15 komentarzy:

  1. Tej kaszy jeszcze nie jadłam. Zdrowo i smacznie wygląda :)
    Powodzenia z tymi postanowieniami! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie powodzenia w realizacji postanowień! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, pozostaje mi tylko życzyć wytrwałosci w postanowieniach :) człowiek potrafi wszystko, sam sobie jedynie wyznacza granice, więc wierzę, że Ci się powiedzie! Też staram się ograniczać słodycze i %%, ale to cholernie ciężkie dla mojej "silnej" woli :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Buuuullllggguuurrr <3
    Trzymam kciuki w utrzymaniu postanowienie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham bulgur! Ale jadłam tylko na słodko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę, ale kusicie tym bulglurem. Muszę go w końcu kupić! Bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
  7. Każdy miewa takie przemyślenia :)
    Uwielbiam bulgur, szkoda że zawiera gluten...

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie noworoczne postanowienia tylko nie na nowy rok a na nowy miesiąc ;D Zawsze jakaś mobilizacja :P

    Luuuubię takie zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze nie jadłam tej kaszy ale na najbliższych zakupach na pewno się w nią zaopatrzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. powodzenia i wytrwałości w takim razie Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny kolarz <3 Twoje dzisiejsze danie jest swietne z reszta jak kazde cudnie wyglada <3

    OdpowiedzUsuń
  12. bo bulgur jest po prostu naaaaaaaj! <3
    dzisiejsze śniadanie meeeega!
    a co do postanowień... no bywa, że spotkania rodzinne sprowadzają nas na złą drogę, ale wytrwałości życzę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. mmmmm... nigdy nie probowałam tej kaszy :) wygląda zachęcająco

    OdpowiedzUsuń