Pokazywanie postów oznaczonych etykietą syrop. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą syrop. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 czerwca 2014

166. dzień po dniu

Wczoraj wieczorem, między jednym meczem a drugim, dotarło do mnie, że jutro i pojutrze mam egzaminy. Sprawa nie wygląda dobrze, ale najważniejszą rzecz już zrobiłam, mianowicie dowiedziałam się z jakich przedmiotów. Teraz wypadałoby przeglądnąć... cokolwiek. Ech, ciężkie życie studenta.
jogurtowy krem z fasoli z orzechami pecan i syropem klonowym

czwartek, 30 stycznia 2014

45. czekanie

Dzisiaj kolejne kolokwium. O 19:00. Nie cierpię tak długo czekać. Wolę wstać, zjeść mega śniadanko, zaliczyć i mieć wolne. Dzisiaj cały dzień będzie to nade mną wisiało... Uczyć się i tak nie będę, ale na pewno notatki będą wołać do mnie z biurka. Ech, kiepska sprawa. Byle do wieczora!
makaron na mleku z syropem z buraków cukrowych