Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kawa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kawa. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 października 2014

229. dyniowo

Zupełnie inna odsłona jesieni. Szaroburo i leje. Ale wyjść trzeba. Poskaczę przez kałuże.
dyniowy pudding z kaszki orkiszowej nadziany kajmakiem i podany z jogurtem, dżemem truskawkowym oraz cukrową posypką

A po powrocie z uczelni może znowu zaserwuję sobie takie coś:
kawa dyniowo-korzenna z bitą śmietaną

Składniki:
- espresso (lub 1/4 szklanki mocnej kawy rozpuszczalnej)
- 3 solidne łyżki dyniowego purée
- 150 ml mleka
- łyżeczka miodu / syropu klonowego / cukru
- przyprawy: cynamon, gałka muszkatołowa, imbir, kardamon, goździki
- śmietana do ubijania

Wykonanie:
Zaparzyć kawę. Podgrzać mleko z purée i miodem, dodać przyprawy i połączyć z kawą. Udekorować bitą śmietaną i gotowe.

środa, 9 kwietnia 2014

112. kawy!

Uzależniona jestem od tej porannej mocnej filiżanki i jak nie wypiję to mi źle. A jak nie wypiję przez cały dzień to w ogóle czuję się kiepsko. A tu ekspres się zepsuł i już drugi dzień bez kawy się zapowiada. Tak się przyzwyczaiłam tej z ekspresu, że ani zalewajki ani rozpuszczalnej wypić nie mogę, bo nie smakuje. Ciężkie życie. Dobrze, że na przerwie można skoczyć do McDonald's na darmową. Ale choć jest z ekspresu, to strasznie słaba, lurowata. Ale nie wypada wybrzydzać, bo jestem w potrzebie.
Trochę kofeiny przemyciłam w dzisiejszym śniadaniu na szczęście, więc powinna jakoś zlecieć ta środa. Oby do popołudnia.
bananowo-kawowy pudding z kaszki orkiszowej polany jogurtem naturalnym

*Mam kształtne usta.*