"- Byłam na rynku po szparagi, jabłka, ziemniaczki i truskawki. Ach i kupiłam se rabarbara.
- Sera Barbara? A co to za ser?" ;)
amarantus gotowany ze śliwkami podany z musem rabarbarowo-truskawkowym, jogurtem naturalnym i suszoną morwą białą
Znowu minął miesiąc. I to wyjątkowo szybko. Chyba jeszcze nigdy 31 dni tak szybko mi nie zleciało. Jaki był maj? Upalno-mroźny, słoneczno-deszczowy, smakujący truskawkami i szparagami, spędzony w dużej mierze przed komputerem i nad notatkami, bogaty w nowe wspomnienia, mimo wszystko udany. Macie ochotę na migawki? :)
mieszkanka Konstancina-Jeziornej; kwitną kasztany; zakupy na rynku; piwonie; garściami; prace kondensacyjne; rabarbalove lodowe; zakupy na poprawę humoru; ile kaczek widzisz?
*Porozdaję trochę uśmiechów na prawo i lewo.*
ale ten amarantus cudnie wygląda! :D zawsze chciałam go spróbować, ale nigdzie znaleźć nie potrafię..
OdpowiedzUsuńw Rossmannie jest ;)
Usuńpotwierdzam! a ja kupiłam w Piotrze i Pawle akurat. :)
UsuńMaj to cudowny miesiąc.. :)
OdpowiedzUsuńAmarantus uwielbiam, a ser Barbara... hahah rozbawiło mnie to :D
Ja rabarbar mam w ogordzie :) Smaczne takie śniadanie :D A wiewiórka urocza ;D
OdpowiedzUsuńI znów zapomniałam o amarantusie :D
OdpowiedzUsuńSuper migawki , najbardziej zaciekawiły mnie lody rabarbarowe . W domu mam mały zapasik tego owocu , więc na pewno sobie takie zrobię :)
Obłęd po prostu *.* Muszę dorwać rabarbar!
OdpowiedzUsuńa ja bym chciała spróbować amarantusa!
OdpowiedzUsuńto dobrze, że kupiłaś, w końcu sezon jest i trzeba korzystać z tych skarbów! :)
OdpowiedzUsuńhahahahah ser Barbara hahahahha :D dobre hahah :D
OdpowiedzUsuńMogłabyś jeszcze kupić ten słynny "szpinak Baby" ;D
OdpowiedzUsuńHeh :) Boskie sniadanie wyszło <3
OdpowiedzUsuńA ja jak dzisiaj byłam na targu po warzywka i owoce to pan mi powiedział, że sezon na szparagi skończony. Myślałam, że eksploduję. Może wyślesz mi parę? :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście dostałam rabarbara i truskawki tak jak ty :D
Jak to skończony? U mnie na rynku sezon w pełni - przebierać można do woli. :)
UsuńA ja bardzo lubię tego sera Barbara! :D
OdpowiedzUsuńja na rabarbar zawsze jestem chętna! :) przypomniałaś mi, że miałam sobie kupić większe ilości i do słoików pochować na zimę :D
OdpowiedzUsuńOj tak, koniecznie! (ja już to zrobiłam) :)
Usuń