Coś się wczoraj wyjaśniło. Zszarganych nerwów szybko nie uleczę, ale przynajmniej wiem, że nie stało się coś, czego się najbardziej obawiałam. Jeszcze raz dziękuję Wam za blogowe wsparcie!
surowa kasza gryczana bananowo-kakaowa, podana z suszoną białą morwą, kawałkami banana i kozim jogurtem waniliowym
Składniki:
- 40 g kaszy gryczanej
- szklanka wody
- banan
- łyżeczka kakao
- ulubione dodatki
Wykonanie:
Kaszę zalać szklanką wody i odstawić do napęcznienia na noc. Rano odcedzić, dodać banana (dałam 60 g) i kakao, zblendować. Przełożyć do miseczki i udekorować czym dusza zapragnie. :)
A na koniec odpowiedzi na pytania z LBA, które wymyśliła natalia.190. Dziękuję!
1. Co chciałabyś, aby dziś się stało?
Ostatnio mam zbyt wiele wrażeń (i to tych negatywnych), więc chciałabym, żeby dzisiaj nic mnie nie zaskoczyło.
2. Jak tam pogoda?
Szaro-buro, ale nie pada (póki co).
3. Czytasz jakieś gazety, czasopisma? Jakie?
Czasami "Voyage" albo darmowy dwumiesięcznik "W podróży".
4. Nie mogę zrozumieć...
Fałszu, niejasności i niedomówień.
5. Sport jaki chętnie oglądam w telewizji to...
Formuła 1 i skoki narciarskie.
6. Zawsze zapominam...
Kupić przynajmniej jednej rzeczy z listy zakupów.
7. Najbardziej stresuję się, gdy...
Znajdę się w jakiejś beznadziejnej sytuacji i nikt mi nie chce wyjaśnić, dlaczego tak się stało.
8. Nudzi mnie...
Mój kierunek studiów.
9. Nigdy...
Nie jem w pośpiechu. Wolę nie zjeść niż wrzucać w siebie jedzenie.
10. Zawsze...
Myślę za dużo.
11. W najbliższym czasie mam zamiar...
Mniej się denerwować.
oby było coraz lepiej! :)
OdpowiedzUsuńz rana, na poprawę humor, taka słodka czekoladowa gryczanka idealna! :D
nie warto czasami zbyt wiele rozmyślać. warto znaleźć równowagę w życiu i nie pozwolić na zakłócanie pozytywnych emocji zbędnymi myślami ;)
Nie masz za co dziękować, po to tu jesteśmy :)
OdpowiedzUsuńi znów ta kasza kusi, pysznie ją podałaś! :)
OdpowiedzUsuńDooobrze to czytać ;)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie i wspaniała miseczka :]
A kierunku nie dałoby się zmienić?
Dałoby się, pewnie. Tylko problem w tym, że sama nie wiem, na jaki. Z jednej strony coś mnie interesuje, z drugiej inni mówią "to przyszłościowe". Bla, bla i stoję w miejscu.
Usuńmmm... wygląda tak apetycznie! aż żałuję, że już jestem po śniadaniu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
takie wieści to ja lubię otrzymywać : )
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo się ucieszyłam że nie ma nic poważnego :-)
OdpowiedzUsuńPorywam moją ulubioną wersję gryczanki <33
Kasza gryczana na słodko? Brzmi i wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek i dobrze że się w miarę wyjaśniło ♥
OdpowiedzUsuńBlogowego wsparcia nigdy za wiele :*
OdpowiedzUsuńMmm.. co za śniadanko! <3
Suszona Morwa to rzecz, którą strasznie chcę spróbować! ;)
OdpowiedzUsuńA ja strasznie do tego zachęcam, bo jest przepyszna! :)
UsuńTak zalać i już? :D muszę wypróbować kiedyś :)
OdpowiedzUsuńDlatego nie warto się nigdy zbytnio przejmować i stresować! Wiem wiem,łatwo się mówi...
O! Drug surowa gryczanka dziś :)
OdpowiedzUsuńSkoki narciarskie też kocham! Tylko szkoda, że już za chwilę koniec.. :P
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że jest już trochę lepiej :)
jakoś nie mogę przekonać się do tej kaszy :<
OdpowiedzUsuńmimo, że Twoja prezentuje się bardzoo pysznie! :)
być może odpowiedź na pytanie 8. powinna być początkiem jakichś.. zmian? :)
OdpowiedzUsuńa jeśli coś się wyjaśniło, to dobrze. a na nerwy najlepszy wypoczynek, jak dla mnie
Kasza gryczana na surowo jeszcze przede mną :) Twoja propozycja podania bardzo mnie zachęciła :) Punkt 11. to całkiem jak ja :D Mniej nerwów :)
OdpowiedzUsuńMoja lista też nie miała końca ale musiałam w końcu się na coś zdecydować :) Zdecydowanie za dużo tam ciekawych produktów :)
To dobrze, że się wszystko wyjaśniło:)
OdpowiedzUsuń