Najbardziej depresyjny dzień w roku za mną, mam nadzieję. Teraz będzie już lepiej. A dziś poszłam za radą z komentarza Natalie ("Ej, ej,ej! Zaaplikuj czekoladę i banana na twarz!"). I zapewniam, że banan na twarzy też się znalazł po takim śniadaniu. :)
płatki ryżowe na mleku kozim z kakao, bananem i czekoladą
*Choć z natury nie jestem optymistką, staram się myśleć optymistycznie.*
Zdecydowanie dobra rada ;p
OdpowiedzUsuńŚniadanie bardzo optymistyczne <3
Sniadania z bananem to jedne z najlepszych :D
OdpowiedzUsuńBanan i czekolada to połączenie niezawodne. Dla mnie zawsze będzie jednym z najlepszych! :D
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie ;D
OdpowiedzUsuńNormalnie takie Alpen Gold śniadaniowe :d
OdpowiedzUsuńCzekolada i banan pomagają na większość trosk :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że posłuchałaś Natalii :D Banan w połączeniu z czekoladą to mega dawka endorfin :D
OdpowiedzUsuńNo proszę jednak moje rady się na coś przydają! :D
OdpowiedzUsuńIdealna dawka pozytywnej energii! To mi się bardzo podoba ;)
No, kochana, takie myślenie mi się podoba! Jeszcze po takim śniadaniu to smutki pójdą precz :)
OdpowiedzUsuńNo, banan na twarzy i w misce ;) Bo banany dużo witaminy B6 mają - na dobre samopoczucie :D
OdpowiedzUsuńPatrząc na pierwsze zdjęcie, autentycznie widzę wielki uśmiech :D
OdpowiedzUsuńjest i banan i czekolada, więc mam nadzieję, że w duszy też radośnie! :)
OdpowiedzUsuńu mnie też dziś płatki czekoladowe! :D
OdpowiedzUsuńmasz rację po takim śniadanku to banan gwarantowany :D
Uwielbiam ryżowe w takiej wersji! :D
OdpowiedzUsuńAleż mocno czekoladowe :) I przy okazji świetnie podane :)
OdpowiedzUsuńto chyba mało domyślna jestem, bo Ciebie właśnie mam za jedną z większych optymistek w blogosferze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze ze już lepiej <3 Super śniadanko na poprawę chumoru <3
OdpowiedzUsuńoptymizm ? po takim śniadaniu na pewno ! :)
OdpowiedzUsuń