Sernika na Święta prawie nigdy nie piekę, bo tyle jest innych ciast do zrobienia, a i tak potem nie ma kto ich jeść. Ale wczoraj wpadli z wizytą Ciocia z Wujkiem i trochę sernika przywieźli, a w zamian dostali ode mnie mazurki z marcepanem i figami. Wszyscy z wymiany byliśmy zadowoleni. :)
Dzisiaj jeszcze wolne. Muszę jakoś to wykorzystać. Chyba pora się trochę ruszyć, bo moja forma kuleje. A jakie Wy macie plany na dziś?babeczka z lukrem, mazurek z masą orzechową i kawałek sernika
*Lubię dzielić się z innymi.*
Ile słodkości *.*
OdpowiedzUsuńo nie, mazurka za nawet najlepszy sernik bym nie oddała! :D
OdpowiedzUsuńja? ja dziś do stajni jadę, pierwszy raz od.. oj, dawna. w teren się wybieram, o!
A ja najbardziej zazdroszczę wam mazurków, bo niestety w te święta nie było mi dane ich zjeść..
OdpowiedzUsuńTaka wymiana zawsze przynosi obustronne korzyści :D
U mnie w tym roku w ogóle nie piekło sie ciasta, poratowała babcia na szczęście :P
OdpowiedzUsuńA plany na dzisiaj... hmm.. miałam iść pobiegać, ale rezygnuję na rzecz treningu w domu prawdopodobnie, bo kolano się buntuje i korzystam z możliwości lenistwa w ciszy i spokoju! :D
Super wymiana! Sama dzisiaj mam ciastowy recykling na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńsernik na święta to w naszej rodzinie podstawa, i w sumie w każde inne rodzinne spotkania też i jeszcze się nam nie przejadł :) stąd ta moja miłość do sera :D słodki poranek, tak jak lubię!
OdpowiedzUsuńo jej, taką wymianę to ja rozumiem:)
OdpowiedzUsuńSłodko...
OdpowiedzUsuńO jak tu jest słodko ♥
OdpowiedzUsuńU nas z kolei był makowiec, mazurek i sernik. Dwa ostatnie mojej roboty, a chciałam jeszcze babkę upiec, tylko kto by to zjadł? A plany?na dziś? Siedzenie na kanapie lub w kuchni (gotowanie, pieczenie itp. to najlepsze zajęcie) : )
OdpowiedzUsuńja sernika z brzoskwiniami nigdy na wielkanoc nie odpuszczę :D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa handel wymienny ;D
OdpowiedzUsuńJaki udany ;)
Na słowo 'masa orzechowa' aż ślinka mi cieknie ;p
OdpowiedzUsuńJa po maturach muszę konkretnie nad kondycją/formą
popracować ;(
Pysznie u Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńIle słodkości! Ale chyba już nie miałabym na takie siły...za dużo było ich w święta ;)
OdpowiedzUsuńtakie słodkie śniadanka uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńsernik u mnie nigdy się nie zmarnuje :D
Ile słodkości :)
OdpowiedzUsuńSuper trójca na talerzu <3 !
OdpowiedzUsuńsernik jest najcudowniejszy. u mnie w tym roku był tak dobry, że żal mi było marnować miejsce na inne jedzenie ;)
OdpowiedzUsuń