Kolokwium wieczorem. Czyli cały dzień z głową pełną myśli w stylu: "Jeszcze się zdążysz nauczyć.", "Robisz to źle.", "Powinnaś się pouczyć.". Nienawidzę tego.
Pogoda paskudna. Leje i zimno i ma tak być cały dzień.
Ale jest też zdarzenie pozytywne: mam nowy ekspres do kawy. Idę się napić i będzie dobrze!
kokosowy krem z fasoli z bananem, płatkami migdałów i syropem z agawySkładniki:
- 100 g ugotowanej fasoli (około 45 g suchej)
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- łyżka miodu
- 40 ml mleka
Wykonanie:
Fasolę zblendować i zmiksować z resztą składników. Przełożyć do miseczki i odstawić do lodówki na noc. Rano śniadanko gotowe. :)
*Umiem znaleźć pozytywne aspekty prawie każdej sytuacji.*
(a przynajmniej się staram)
Hej, podasz przepis i skład i wykonananie takiego kremu :D z góry dziękuje :*
OdpowiedzUsuńWedle życzenia. :)
UsuńBardzo podoba mi się ten krem z fasoli. Zastanawiam się, czy smakuje podobnie do tego z ciecierzycy? Bo ma taką podobną strukturę :D
OdpowiedzUsuńA ekspres to podstawa!
Też jestem ciekawa, bo nigdy takiego z ciecierzycy nie jadłam! ;)
Usuńpo takim śniadaniu na pewno będzie dobrze! kokosowo jest - jest pysznie! :)
OdpowiedzUsuńoh, też nienawidzę na ostatnich lekcjach mieć sprawdzianów- lepiej mieć z rana wszystko ,,z głowy".
OdpowiedzUsuńale możesz w końcu zacząć dzień godnie- porządną kawą, więc nie ma co narzekać! (a po wiórki kokosowe to się chyba dziś przejdę)
Słowa wypowiadane przeze mnie co do nauki też...
OdpowiedzUsuńten krem ciekawie wygląda :)
Ekspres! *.* moje marzenia!
OdpowiedzUsuńLepiej napisać od razu i mieć z głowy :D
Proszę o przepis! :D
OdpowiedzUsuńfasolę z kokosem właśnie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńmimo wszystko, powodzenia!
Szczerzę przyznaję - śniadanie mnie zmiażdżyło, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńEch, takie rzeczy najlepiej mieć z rana, żeby nie marnować dnia... Ale widzę to tak: masz nowy ekspres, kawa postawi Cię na nogi i wyniki będą satysfakcjonujące! :*
Muszę koniecznie kiedyś zrobić taki krem
OdpowiedzUsuńbo wygląda smakowicie <3
Fasola na słodko -ciągle walczę żeby się przełamać :)
OdpowiedzUsuńobłędnie ten krem wygląda *-*
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki ^^
Życzyć muszę powodzenia! Mam nadzieję, że kawa pomoże :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim kremie. Ale skoro posmakował mi z cieciorki to i z tym będzie podobnie <3
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki :*
zaskoczyłaś mnie tym połączeniem! :>
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za Ciebie! :*
Ja też wolę coś wcześniej napisać i mieć z głowy. No i u mnie to wygląda podobnie-łudzę się, że jeszcze zdążę się nauczyć, ale to nigdy nie wychodzi ;p
OdpowiedzUsuńLubię ten krem! W ogóle kremy z bananem są najlepsze na świecie :3
Super pomysł na fasolę :)
OdpowiedzUsuńNienawidzę mieć egzaminów czy kół po południu, bo się do nauki nie mogę zmobilizować, bo przecież jeszcze zdążę powtórzyć... Eche...
O mamo, wygląda obłędnie! Muszę spróbować, po prostu muszę! *.*
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy w tym kremie bardzo czuć fasolowy smak. Połączenie odważne, ale wydaje się być pyszne. Można zastąpić gotowaną fasolę, fasolą z puszki?
OdpowiedzUsuńNajbardziej czuć w tym kremie smak kokosa, a fasola daje ciekawy posmak, chociaż raczej nikt by nie zgadł, że jest głównym składnikiem.
UsuńMyślę, że można podmienić na taką z puszki, ale powinna być dobrze wypłukana z zalewy. :)
odważnie jak na krem z fasoli. :p :)
OdpowiedzUsuńJuż przepis zapisalam genialny <3 MIlego delektowania się kawusią <3
OdpowiedzUsuńjakie pyszności na Twoim śniadaniu <3
OdpowiedzUsuńpogoda nie rozpieszcza, brrrrr. ale trzymamy się! ;)