Dzisiejsze śniadanie przygotowane z przepisu Sanmy. Zdecydowanie polecam!
Luty powoli zbliża się do końca. Do końca zbliżają się także moje zapasy przetworów. Ponieważ uzbierałam kilka nie do końca opróżnionych słoików, postanowiłam przeprowadzić ich czyszczenie. Od jutra zaczynam drugą już moją blogową akcję. Wszystkich chętnych zapraszam! :)
bardzo smakowicie :) ja mam jeszcze tydzien ferii :)
OdpowiedzUsuńgenialnie zakończyłaś te ferie! :)
OdpowiedzUsuńTosty francuskie to ja lubię w każdej wersji, więc te pewnie też były pyszne :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję , ale dasz radę! :) A śniadanie mistrzowskie! ; )
OdpowiedzUsuńJakoś dasz radę, chociaż wiem jak trudno przyzwyczaić się do normalnych zajęć po długiej przerwie.. ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś za takie tosty zabrać ;)
OdpowiedzUsuńTe tosty wyglądają bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńjeszcze chwila i wakacje, semestr leni znika w mgnieniu oka :D
OdpowiedzUsuńteż planuję chodzić na wszyyyystkie wykłady i ćwiczenia ;p
OdpowiedzUsuńDasz radę ;)
OdpowiedzUsuńA te tosty wyśmienite ;)
Ale pysznie zakończyłaś ferie !
OdpowiedzUsuńZ chęcią choć raz dołączę się do akcji bo więcej słoiczków nie mam :-)
Podołasz! Wierzę w Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńPrzepyszne tościki ;)
pyszne:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z akcją! Mam pusty słoiczek z masłem orzechowym i już wiem, jak go wykorzystam :3
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie zamierzam jeść ze słoika. Nie po to mam śliczne miseczki i talerzyki, żeby stukać łyżką po wgłębieniach słoika. Co to to nie xD
OdpowiedzUsuńJa pierwszy tydzień mam już za sobą i już mniej więcej wiem na co będę musiała chodzić, a co można sobie darować :P
Też kończą mi się dziś ferie.. eh taak strasznie nie chce się wracać na uczelnię;(
OdpowiedzUsuń