Rano jedyną rzeczą na jaką miałam ochotę była kawa. Głodna zrobiłam się dopiero koło południa. Także dzisiaj serwuję śniadanie w porze (prawie) i ilości iście obiadowej.
A dzisiaj wieczorem przyjeżdżają do mnie przyjaciele także będziemy oblewać mój oblany egzamin. ;) Prawdopodobnie do poniedziałku mnie tu nie będzie. Muszę odpocząć, wyszaleć się, ogarnąć. Wrócę w poniedziałek, z nową porcją pozytywnej energii, mam nadzieję. :)
pudding chlebowy, nadziany powidłami śliwkowymi, z jabłkiem, rodzynkami, orzechami pekan, słonecznikiem, truskawkami, syropem z buraków cukrowych i cynamonem
Wow ile dodatków w pudding <3
OdpowiedzUsuńWyszalej się i odpocznij o takim maratonie egzaminów, należy ci się :)
Miłej zabawy :*
uwielbiam śniadania na obiady i obiady na śniadania <3
OdpowiedzUsuńa co Wy tyle egzaminów macie swoją drogą?
Wyszalej się :) Należy się Tobie :) Wracaj z podwojona siłą :)
OdpowiedzUsuńAle wypasiony pudding :)
OdpowiedzUsuńWyszalej się, odpocznij :) Egzaminy jakoś się zdadzą :P
Pyszne danie <3 Pewnie że nie musisz bedzie dobrze miłej i udanej zabawy w świetnym towarzystwie i już wyczekuję na kolejne danie :)
OdpowiedzUsuńPudding na bogato!
OdpowiedzUsuńa ja trzymam kciuki, żeby egzamin był zaliczony może akurat się uda :)
Ach te egzaminy. Dobrze, że już sesja za mną, a pudding chlebowy to chyba jedyna rzecz której... nigdy nie jadłam!
OdpowiedzUsuńTen pudding mnie nęka ;D Muszę go w końcu zrobić ;)
OdpowiedzUsuńI widzę że nie tylko ja sobie dziś odpuściłam ;)
świetny pomysł:D
OdpowiedzUsuńpewnie, że nie zawsze trzeba zdawać, ale osobiście wolę raz się pouczyć i zdać, niż najpierw się stresować, a uczyć i tak się będzie trzeba ;)
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia w poniedziałek!
ale bym zjadła ten twój pudding! :)
OdpowiedzUsuńmmm :)
szalej, szalej - należy Ci się :) do zobaczenia po weekendzie!
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej sobie trochę odpoczniesz :)
OdpowiedzUsuńA pudding wygląda b. smacznie!
to udanego weekendu!
OdpowiedzUsuńCudny pudding, ale żadnej tam 'obiadowej' ilości nie widzę : )
OdpowiedzUsuńPudding wygląda bardzo smacznie, z chęcią zjadłabym :)
OdpowiedzUsuń