Wczoraj wieczorem przyjemne spotkanie z dawno niewidzianą koleżanką. Chyba warto odnowić tę znajomość. :)
Jakie plany na sobotę? Słoneczko świeci, ale nie dam się zwieść, bo termometr wskazuje zaledwie 7°C. Także przed wyjściem muszę poważnie zastanowić się nad tym jak się ubrać...
placki dyniowe z figą i jogurtem naturalnym
Figa i dynia to zdecydowanie pasujące do siebie połączenie :D
OdpowiedzUsuńOch, placki dyniowe, pycha! :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mogłabym codziennie jeść placki dyniowe :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wepchnięcie figi! :)
OdpowiedzUsuńOdnawianie starych znajomości to świetna sprawa ;)
I figa na środek! Pycha!!!
OdpowiedzUsuńTeż powinnam odkurzyć parę znajomości:P
Placki dyniowe ostatnio wymiatają :) oj i ja muszę jedną jeszcze znajomość odnowić, miałam się odezwać... dziękuję za przypomnienie :P
OdpowiedzUsuńPlacki dyniowe zawojowały blogosfere! Ciekawa jestem kiedy i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDynia i figa to świetne połaczenie kolorystyczne i smakowe :D
OdpowiedzUsuńwow, jakie piękne placuszki! I takie jesienne <3
OdpowiedzUsuńZimno jest, ale da się znieść (jeszcze) :D
OdpowiedzUsuńCudowne placuszki!