Pogoda zdecydowanie nie zachęca do opuszczania mieszkania. W związku z tym mam nadzieję posunąć się trochę do przodu z pisaniem licencjatu. Czas ucieka...
omlet z ricotty i mąki ryżowej z truskawkami i nektarynką
Składniki:
- jajko
- 75 g ricotty
- 20 g mąki ryżowej
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
Wykonanie:
Zmiksować ricottę z żółtkiem, mąką i sodą. W oddzielnym naczyniu ubić białko na sztywną pianę. Łyżką połączyć obie masy. Smażyć z obu stron. Przy przewracaniu wspomóc się talerzem. ;)
Omlet z ricotty? Ale musiał być delikatny! Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu pracy w takim razie, niech przynajmniej taka pogoda się na coś przyda :D
U mnie ricotta zalega, z chęcią z niej zrobię takie cudo, jak Twoje! A co do pogody to zgadzam się w zupełnością. Gdzie te gorące dni? :(
OdpowiedzUsuńOmlet z ricotty robiłam tylko raz, ale zdecydowanie wspominam go przyjemnie i dziwię się, że nie jadłam go po raz kolejny. Dzięki, że mi o nim przypomniałaś! Akurat mam połowę ricotty jeszcze, więc na kolację jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńO, ale pysznie wygląda ten omlet! Tak puchato :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisianiu, niech ta brzydka pogoda się przynajmniej do czegoś przyda :D
Jak delikatnie wygląda ten omlet!
OdpowiedzUsuńPowodzenia i wytrwałości! :)
Ooo, omlet z ricotty jeszcze u mnie nie zagościł! A jaki puszysty! Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOoo wieki nie jadłam omleta z ricotty, a taki jest pyszny i delikatny :) Pogoda zachęcająca do pisania licencjatu- a to ciekawe zjawisko atmosferyczne xD
OdpowiedzUsuńNie Pam, nie zachęcająca, a raczej zmuszająca. ;)
UsuńUwielbiam takie delikatności na śniadanie *.*
OdpowiedzUsuńI życzę ci powodzenia w pisaniu pracy licencjackiej :)
Ale pyszne śniadanko!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
świetny omlet!
OdpowiedzUsuńPiona za omlet ! :D u mnie też z dodatkiem ricotty :). U U U mnie też pogoda zdecydowanie nie zachęca do wyjścia !;<
OdpowiedzUsuńPychotka ;)
OdpowiedzUsuńZ ricotty i mąki ryżowej? Musiał być niesamowicie delikatny :)
OdpowiedzUsuńOmlet z ricotty? A można przepis? :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś się ruszyło w temacie pisania :D
Jaki delikatny *-*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pisanie :)
Powodzenia! Ja właśnie dziś miałam obronę pracy magisterskiej.
OdpowiedzUsuńZanim się obejrzysz, będzie po wszystkim!
A omlet z ricotty jest obłędnie puszysty! Sama nawet niedawno go robiłam :)
Właśnie wczoraj kupiłam po raz pierwszy ricottę i zastanawiałam się, co z nią zrobić. ;)
OdpowiedzUsuńKocham omlety z ricottą! <3
OdpowiedzUsuń