wtorek, 21 lipca 2015

444. zmokłam

Niby przed wyjściem z domu w niebo patrzyłam i niby ładnie było, a jednak jakieś chmury nadciągnęły i deszcz mnie złapał kiedy pedałowałam z dala od domu. W lasku, po którym jeżdżę spustoszenie po niedzielnej nawałnicy - kilka razy musiałam przenosić rower nad lub przeciągać pod zwalonymi drzewami. Przemoczona, upaćkana błotem, oblepiona liśćmi wskoczyłam pod prysznic i jestem jak nowa. Pora na nowe przygody!
kanapki z chrupkiego pieczywa z tuńczykiem / kiełkami i pomidorem / serem i papryką / twarożkiem i szczypiorkiem, jogurt z płatkami sojowymi i poppingiem z amarantusa, porzeczki

16 komentarzy:

  1. kolorowe śniadanie, takie najlepsze!
    miałam tak samo rok temu, tyle że to było o 23 jeszcze i jechałam sama, a pogoda google mówiła, że 0% szans na opady...

    OdpowiedzUsuń
  2. A bo pogoda lubi się tak droczyć ;) Ja ostatnio wyszłam na spacer, ukrop totalny, a za 10 min idzie chmura, a ja wracam jak zmokła kura :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie najadłaś się niezłego strachu! Ale nowe przygody zawsze mile widziane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak pysznie!
    Też kiedyś miałam taką przygodę,jechałam z koleżanką późną nocą i zastała nas burza.Ciekawie było a do domu miałysmy 20km haha

    http://lifeofangiee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie zestawienia :) A małe urozmaicenie wycieczki zawsze mile widziane :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktoza, pogoda ostatnio niezwykle ciekawe harce wyprawia xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta pogoda i mnie wczoraj zaskoczyła, masakra ;<
    Ale śniadaniem wynagrodziłaś sobie tą "niespodziankę " :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolorowo i pięknie podane ....pycha;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale niespodzianka, chociaż biorąc pod uwagę ostatnią pogodę... może nawet i spodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. patrząc na pogodę spodziewana była nawet ta niespodzianka. Drobne ale pyszne śniadanie

    OdpowiedzUsuń
  11. przepięknie podane ! i ta różnorodność smaków ,mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też myślałam, że dziś zmoknę, gdy wybierałam się po cukinię, na szczęście obyło się bez takich przygód :D
    Śniadanie tak kolorowe, że nie można się nie uśmiechnąć!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wybór kanapeczek pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O jakie pyszne i porządne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam taką różnorodność na talerzu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też ostatnio mokła, przez jakieś dziesięć godzin... Lekko nie było ;)

    OdpowiedzUsuń