Za dużo na siebie wzięłam? Chyba tak. Ale mam świadomość tego, że wszystko zależy ode mnie. Albo przez to przejdę, albo zawalę. Potraktuję to jako sprawdzian... albo jako wyzwanie.
Pracowity grudzień.
Tak czy siak, nie zamierzam się łamać. Będzie co będzie.
Amen.
naleśniki z: dżemem pomarańczowym / dżemem kiwi / czekowiśnią / kremem kasztanowym / kremem z tofu i dyni, podane z pomarańczą
Ale na upieczenie i udekorowanie drugiej partii pierniczków czas się znalazł. :)
Powodzenia :) Naleśniki świetne ale pierniczki jeszcze lepsze ;)
OdpowiedzUsuńNaleśniki takie pyszne :D
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj właśnie robiłam drugą partię pierniczków :)
ile pierniczków *-*
OdpowiedzUsuń