Przedsesja - start! A ja zamiast się uczyć układam puzzle. I gdzieś z tyłu głowy tli się nadzieja, że z każdym dopasowanym puzzlem udaje mi się ułożyć rozsypaną ostatnio moją egzystencję.
Bzdury.
Ale lepsza taka wiara niż żadna.
dyniowa owsianka z rodzynkami, kardamonem i jogurtem naturalnym
Ja również trzymam kciuki, a puzzle tu super sposób na wyluzowanie i trenowanie mózgu.
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Dynia jeszcze się trzyma ;)
OdpowiedzUsuńKciuki mocno trzymane!
OdpowiedzUsuńPiona! Ja też godzinami puzzle układam, bo po co się uczyć do sesji? :P
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi! Ale bym sobie teraz puzzle poukładała...
OdpowiedzUsuń